Przesłuchanie byłego szefa ABW. "O Pegasusie dowiedziałem się z mediów. Mówię o nazwie "Pegasus"

- W poniedziałek funkcjonariusze policji zatrzymali byłego szefa #ABW. Zatrzymany został na podstawie nakazu wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie XII Wydział Karny z dnia 21 listopada 2024 r. o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu na posiedzenie sejmowej komisji śledczej - przekazał 2 grudnia Rzecznik Prasowy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra Członka Rady Ministrów Koordynatora Służb Specjalnych, Jacek Dobrzyński. 

Stała się historia. Po raz pierwszy od 1999 r. Świadek zostanie doprowadzony przez służby przed oblicze Komisji. Dodatkowo to pierwszy były Szef Służb, który zostanie doprowadzony przed Komisję Śledczą. Szlak przetarty dla @ZiobroPLhttps://t.co/e9nj6kLt5j#KomisjaPegasus

— Komisja Pegasus (@Pegasus_komisja) December 2, 2024

- Świadkowie niestawiający się na posiedzenie komisji niewątpliwie utrudniają jej pracę. Konsekwentnie będziemy zgodnie z prawem dążyć do przesłuchania każdego ze świadków - ocenił szefowa komisji Magdalena Sroka. 

Tomasz Siemoniak skomentował zatrzymanie Pogonowskiego: - Były szef ABW za czasów PiS, Piotr Pogonowski, został na podstawie nakazu sądowego zatrzymany przez policję i będzie doprowadzony na posiedzenie sejmowej komisji śledczej. Każdy jest równy wobec prawa. Każdy - podkreślił. 

Pogonowski jest już w Sejmie. Komisja czeka na rozpoczęcie posiedzenia. 

@pisorgpl próbuje zakłócić posiedzenie Komisji. Powołując się na pseudo-wyrok @TK_GOV_PL chcą uniemożliwić przesłuchanie świadków. Awanturnictwem nie zatrzymają prac #KomisjaPegasus pic.twitter.com/YgJj2eSVxx

— Komisja Pegasus (@Pegasus_komisja) December 2, 2024

Posiedzenie otwiera przewodnicząca komisji, Magdalena Sroka. Poseł Zembaczyński: - Dziś przebyło dwóch przedstawicieli klubu PiS. Mieliśmy incydent, pan Gosek odmówił podpisania listy obecności. Czy jest możliwość by brał udział w posiedzeniu, bez podpisania listy obecności? - zapytał poseł doradców. 

Zdaniem mecenasa Piotra Marciniaka kwestia wpisania na listę ma charakter formalny. Jeśli poseł bierze udział, co zostanie zaprotokołowane przez komisję, to znaczy, że bierze on w niej udział. 

Sroka prosi o opuszczenie sali posła Goska i posła Przydacza.

Obaj zostali wykluczeni z posiedzenia komisji. 

Czas na swobodną wypowiedź. Pogonowski chce z tego prawa skorzystać. 

- Usprawiedliwiałem swoją nieobecność trzykrotnie -  mówi Pogonowski wspominając wyrok TK dotyczący powołania komisji. - W tym momencie, jako osoba znająca i przestrzegająca prawa, usprawiedliwiłem swoją nieobecność wydaniem orzeczenia TK. Od 10 września komisja działa z co najmniej domniemaniem sprzeczności z konstytucją, czyli nielegalnie. (...) Mam nadzieję, że zeznania dadzą odbiorcom do myślenia, w taki trudnych czasach.

Doprowadzony przez policję świadek Pogonowski zeznaje, że od początku miał szczerą chęć zjawinienia się samodzielnie. Zabronił mu tylko trybunał Kaczyńskiego. Dobrze, że w listopadzie prawdziwy sąd wyjaśnił mu kto stanowi prawo.

— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) December 2, 2024

Pogonowski: - Jeżeli chodzi o systemy, które państwo nazywacie Pegasus. Pierwszy raz o tym dowiedziałem się z mediów. Wierzę, że taki system ktoś tak nazwał i funkcjonuje. 

- W związku z zatrzymaniem i doprowadzeniem b. szefa ABW Piotra Pogonowskiego na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa pomimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego, że zakres jej działania jest niekonstytucyjny, PiS złoży zawiadomienie do prokuratury - zapowiedział w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Jak mówi były szef ABW chce podziękować Szydło i Morawieckiemu za wsparcie, jakie udzielali doposażając służby specjalne. - Dzięki temu przez 8 lat byliśmy bezpieczni. 

Padło pytanie o to, dlaczego ABW nie zakupiła systemu Pegasus. - ABW zakupiła wszystkie niezbędne systemy, które pozwoliły na realizację zadań dotyczących bezpieczeństwa. 

Tymczasem Mariusz Kamiński skomentował zatrzymanie Pongowskiego na portalu X: - Kolejny sędzia łamie prawo! Zatrzymanie profesora prawa Piotra Pogonowskiego, członka zarządu NBP przez funkcjonariuszy w kominiarkach jest hańbą dla Rzeczypospolitej! Wszyscy biorący udział w represjach politycznych sędziowie, prokuratorzy i funkcjonariusze zostaną za to rozliczeni. Wasi polityczni patroni nie będą rządzić wiecznie.

Marcin Bosacki zapytał świadka o to, kiedy dowiedział się on o istnieniu Pegasusa. Pogonowski:- O systemie Pegasus dowiedziałem się z mediów, o innych systemach dowiedziałem się w innym czasie, ale to informacja niejawna. 

Kolejne pytanie dotyczy tego, czy kiedy trwała dyskusja o wprowadzeniu systemu Pegasus, że system ten ma luki, które mogą pozwolić na działanie obcej służby wywiadowczej i korzystania z danych służb polskich. - Każde narzędzie używane przez ABW, wszelkie ryzyka z tym związane były badane. Nie odpowiem na pana pytanie, bo to jest tajne. 

Były Szef ABW @PiotrPogonowski nie ma pojęcia czy system pegasus powinien być akredytowany, choć wspomina o przepisach ustawy o ochronie informacji niejawnej. To pokazuje jak ABW dbało o "bezpieczeństwo" Polaków.#KomisjaPegasus pic.twitter.com/Bnx6NHoqz1

— Komisja Pegasus (@Pegasus_komisja) December 2, 2024

Świadek jest pytany o to, czy Jarosław Kaczyński złamał prawo, gdyż w protokole znalazła się jego wypowiedź dotycząca tego, że był on zaznajomiony z tym, że słyszał o potrzebie zakupu systemu. - Ja nie odpowiadam za odpowiedzi innych świadków.

Słusznie @MarcinBosacki zwraca uwagę, że @PiotrPogonowski podaje sprzeczne informacje na temat orzeczeń sądowych dotyczących legalności stosowania kontroli operacyjnej i swojej wiedzy na temat stosowania #Pegasus. pic.twitter.com/mnQ4zgEVlI

— Komisja Pegasus (@Pegasus_komisja) December 2, 2024

Padło pytanie, kiedy ostatnio Pogonowski rozmawiał z Mariuszem Kamińskim. Przyznał, że było to w czasie pogrzebu latem zeszłego roku. 

Przesłuchanie śledzi Sebastian Kaleta: - Profesor Piotr Pogonowski miażdży ferajnę, która myśli, że jest komisją śledczą - komentuje w sieci. 

Dorota Brejza komentuje pracę służb: - Pegasus jest potoczną nazwą systemu funkcjonującą w mediach. W służbach system nosił nazwę Jarvis.
Kryptonimy osób inwigilowanych Pegasusem miały dodatkową literkę J. @KrzysztofBrejza, kiedy był inwigilowany Pegasusem, miał kryptonim Grzechotnik J (od Jarvis). Pogonowski musi takie rzeczy wiedzieć. Był szefem najważniejszej dla bezpieczeństwa państwa służby specjalnej w latach 2016-2020. Pegasusa zakupiono w 2017. Inwigilacja @KrzysztofBrejza miała miejsce w 2019 r.

Pegasus jest potoczną nazwą systemu funkcjonującą w mediach.

W służbach system nosił nazwę Jarvis.
Kryptonimy osób inwigilowanych Pegasusem miały dodatkową literkę J. @KrzysztofBrejza, kiedy był inwigilowany Pegasusem, miał kryptonim Grzechotnik J (od Jarvis).

Pogonowski…

— Dorota Brejza 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 (@Dorota_Brejza) December 2, 2024

Pogonowski jest pytany, kiedy z mediów dowiedział się o Pegasusie. - Na pewno słyszałem o tym, że takie narzędzia funkcjonują. Podkreślam nazwa Pegasus. Wiem, że to narzędzie wykorzystywane przez szereg krajów do zwalczania zagrożeń, terroryzmu etc. 

Padło pytanie, dlaczego Pegasusa zakupiono z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości. - O ile pamiętam, z finansowaniem Funduszu Sprawiedliwości ABW niczego nie kupowała. To informacja podana przez media, nie będę się do tego odnosił. 

O Pogonowski już przyznaje, że znał system, tylko nazwę usłyszał z mediów.

— Dorota Brejza 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 (@Dorota_Brejza) December 2, 2024

Pytania zadaje Joanna Kluzik-Rostkowska.

Prof. Pogonowski dał za darmo wykład ludziom, którzy nazywają siebie członkami komisji śledczej. Dodam, że to był także znakomity wykład dla władzy.

— Michał Wójcik🇵🇱 (@mwojcik_) December 2, 2024

Zembaczyński pyta, czy skoro świadek uznaje, że był nielegalnie doprowadzony, to czy świadek łamie prawo? - Realizuje wyższy interes publicznych, który polega na tym, by sprostować kłamstwa i dezinformacje - ocenił Pongowski. 

- Czy świadek czuje się związany z Prawem i Sprawiedliwością? - pada pytanie. - Tak, czuję się związany z prawem, dobrem i pięknem - odpowiada. Wyjaśnia, że po katastrofie smoleńskiej faktycznie startował z listy PiS do parlamentu.  

Krzysztof Brejza komentuje przesłuchanie Pongowskiego, na X napisał: - Nie dajcie się oszukać tej pozie wyluzowanego, profesjonalnego , stojącego na straży zasad i prawa. Pod płaszczykiem kryje się zwykły pisowski aparatczyk, pnący się ekspresowo po szczeblach kariery w ABW, za którego rządów służby były dziurawe jak sito, nie wypełniały swoich podstawowych obowiązków. Rozbiegany wzrok, ręka drżąca gdy nalewa kawę, absurdalny słowotok, to wszystko wskazuje na zwyczajny strach i ogromne wyrachowanie.

Nie dajcie się oszukać tej pozie wyluzowanego, profesjonalnego , stojącego na straży zasad i prawa. Pod płaszczykiem kryje się zwykły pisowski aparatczyk, pnący się ekspresowo po szczeblach kariery w ABW, za którego rządów służby były dziurawe jak sito, nie wypełniały swoich…

— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) December 2, 2024

Na pytanie @WZembaczynski @PiotrPogonowski mówił, że jeżeli CBA by zwróciło się o pomoc do ABW o pomoc kontrwywiadowcza to by taka pomoc udzielili. Wcześniej przesłuchiwany Agent ABW zeznawał, że ABW nie udzieliło akredytacji dla #Pegasus. Ciekawie ta pomoc świadek pojmuje. pic.twitter.com/U3NuZdCmKW

— Komisja Pegasus (@Pegasus_komisja) December 2, 2024

Posłanka Magdalena Filiks odniosła się do słów Pongowskiego z przesłuchania przed komisją ds. Pegasusa:

Esteta, miłośnik piękna i prawdy 🙈
Robi sobie żarty z państwa, z prawa, z komisji śledczej
W drugiej części zdania zaprzecza temu, co powiedział w pierwszej części zdania
Bezczelny, arogancki łgarz

— Magdalena Filiks 🇵🇱🇪🇺 (@FiliksMagdalena) December 2, 2024

- Nigdy nie byłem członkiem żadnej partii politycznej - oświadczył były szef ABW Piotr Pogonowski, zeznając przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Wspomniał również, że startował w wyborach parlamentarnych w 2011 r. z list PiS. Poznałem wiele osób ciekawych i wartościowych - przyznał.

O tym, kiedy Pogonowski dowiedział się o Pegasusie, pytania wciąż się pojawiają: - Ja nie mówię, że o systemie Pegasus dowiedziałem się z mediów. Mówię o nazwie "Pegasus". Na części niejawnej, jeśli zostanę zwolniony z obowiązku zachowania tajemnicy, będziemy rozmawiać o innych nazwach, które znam - wyjaśnił były szef ABW. 

Czas na przerwę. Po niej nastąpi niejawne posiedzenie komisji.