Jak Państwo sobie może przypominają, swoje dziewicze przemówienie w unijnym parlamencie poświęciłem walce z globalnym ociepleniem. Przemówienie to było cytowane i komentowane w sieci 360 000 razy, a "Super Express" relacjonował je tak: "Wśród głównych wyzwań wymienionych w załączniku nr 1 widzę koszt energii -zaczął Korwin-Mikke. Według przewodniczącego Kongresu Nowej Prawicy to głównie Unia Europejska jest odpowiedzialna za generowanie największych kosztów. Powód? Globalne ocieplenie... które nie istnieje. Koszt ten jest generowany przez UE - wskutek wojny z globalnym ociepleniem. (...) kraje okupowane przez UE zapłaciły ogromną cenę. Globalne ocieplenie - jeśli naprawdę istnieje - nie jest antropogeniczne; to bzdura".
I na koniec: "Mam nadzieję, że w styczniu powstanie w końcu urząd Prokuratury UE, i sprawcy - w tym pseudonaukowcy, którzy w złej wierze wspierali ten obłęd - zostaną znalezieni, nazwani, odpowiednio oskarżeni, osądzeni i wsadzeni do więzień".
"Super Express" skomentował jeszcze: "Po jego przemówieniu zapadła zupełna cisza i konsternacja. Ciężko jednak stwierdzić dlaczego. Dlatego, że wszyscy byli tak zszokowani teoriami i propozycjami Korwin-Mikkego, czy może dlatego, że nawet tłumacze mieli problem ze zrozumieniem jego wybitnego angielskiego akcentu?".
Okazało się, że kto miał zrozumieć - to zrozumiał. W każdym razie: wymienieni w przemówieniu pseudonaukowcy zrozumieli doskonale. I nieoczekiwanie zaczęli głosić, że mamy oto... dziesięcioletnią PRZERWĘ w globalnym ociepleniu!! Liczą, łajdaki, na to, że przez dziesięć lat PRZERWY ludziska zapomną, że te sk***ysyny wywaliły w GLOBCIO 900 miliardów euro - a obecnie wywalają po 235 mld rocznie; z czego, oczywiście, jakieś 10 proc. przylepia się politykom i urzędnikom do łapek.
Proszę zauważyć, że to dowodzi, że nawet ONI sami nie wierzą w skuteczność walki z GLOBCIEm. Gdyby wierzyli - to by napisali tak: "Wydaliśmy na walkę z globalnym ociepleniem 900 miliardów - i udało się! Udało nam się zahamować to straszne globalne ocieplenie. Hurra!".
I przyznaliby sobie na zakończenie Programu (a raczej: z okazji PRZERWY) kilka miliardów na premie i nagrody. Ale ONI sami w tę głupotę nie wierzą...
I - przerażeni groźbą procesów i więzień - ogłosili tę PRZERWĘ. Inna sprawa, że mieli łatwo: federaści brukselscy - którzy już od kilku miesięcy wiedzą, że człowiek nie ma wiele wspólnego z GLOBCIEm - zaczęli przebąkiwać, że walczą nie z "ociepleniem" lecz ze "zmianami klimatu"!!!
I, na wszelki wypadek, w styczniu (i pewno w ogóle ) NIE zostanie powołana unijna prokuratura.
By nie było komu ICH zapuszkować.
Zobacz też: Ile zarobi Donald Tusk w Brukseli? Pensja przewodniczącego Rady Europejskiej to kosmos!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail