Przemysław Wipler KOMENTUJE: Premier KŁAMIE - to ABW kierowała akcją

2014-06-20 4:00

- Donald Tusk kłamie, twierdząc, że ABW i policja jedynie wykonywały polecenia prokuratorów i to niezależni od rządu śledczy prowadzą postępowanie - mówi Przemysław Wipler o akcji ABW w siedzibie Wprost.

Przemysław Wipler Niezależny poseł na Sejm VII kadencji

Jako osoba, która była w redakcji "Wprost" w czasie najścia prokuratury, ABW i policji, mogę powiedzieć, że Donald Tusk kłamie, twierdząc, że ABW i policja jedynie wykonywały polecenia prokuratorów i to niezależni od rządu śledczy prowadzą postępowanie. Słyszałem wyraźnie, że to funkcjonariusze ABW wydawali polecenia i prokuraturze, i policji.

Był moment, kiedy oficer ABW mówił, żeby kontynuować czynności, a prokurator zdziwiony pytał: "Jak to? W takich warunkach?". Widać więc było, kto naciska i prowadzi czynności operacyjne - to członkowie podległej rządowi służby rękami prokuratury i policji chcieli doprowadzić do zabrania komputerów połowie redakcji "Wprost". Obecny na miejscu prokurator odczytywał imiona i nazwiska autorów publikacji na temat taśm i żądał od tych osób wskazania swojego miejsca pracy, by skonfiskować ich komputery. Od początku bowiem śledczy i służby byli w redakcji "Wprost", żeby zabrać komputery i nośniki. Nie interesowały ich pliki z nagraniami, które redaktorzy tygodnika oferowali prokuraturze i ABW. Ci jednak byli zainteresowani wyłącznie redakcyjnym sprzętem.

Zobacz: Afera taśmowa NA ŻYWO po wejściu ABW "redakcja jest zdemolowana"

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail