Przemysław Harczuk: Szanowni łaskawcy, dobrodzieje, możecie się łaskawie odczepić

Młody chłopak przyszedł do domu po nocce spędzonej na komisariacie. „Co zrobiłeś, że cię zatrzymali”? zapytał surowo ojciec. „Przeprowadziliśmy z kolegą staruszkę przez ulicę, jak zawsze mnie z mamą uczyliście”. „Jak to?”. „Ale starsza pani nie chciała przechodzić i wezwała policję” – odpowiedział młokos. Ten żart sprzed lat przypomina mi się zawsze, gdy słyszę jak rozmaitej maści socjaliści i liberałowie bardzo się o nas wszystkich troszczą. Pierwsi argumentują, że przedsiębiorcy muszą płacić duuuży ZUS. Bo jak ZUS będzie niski, albo dobrowolny, to przedsiębiorcy dziś może zapłacą niewielką składkę, może zarobią lepiej, ale na starość będą biedować, bo nie starczy im na emeryturę. A znów tzw. liberałowie są zdania, że jak państwo socjalne pozwoli ludziom na wcześniejsze przechodzenie na emerytury, to wtedy emerytury te będą bardzo niskie. I olaboga, co to będzie. Otóż nic nie będzie. Szanowni zatroskani, co tak martwią się o nasze emerytury w przyszłości, zapominają o kilku rzeczach. Po pierwsze – co komu po mitycznej emeryturze, skoro dziś nie mając na opłacenie ZUS będzie musiał albo się zapożyczyć, albo zadłużyć, albo co gorsza – jeśli niemożność płacenia na ZUS się przedłuży – zlikwidować firmę. Co bynajmniej na wysokość emerytury dobrze nie wpłynie. Argumentów liberalnych za podwyższaniem wieku emerytalnego było kilka, mądrych i głupich. Ten o niskiej emeryturze należy do tych ostatnich. Bo na co nam wysoka emerytura, skoro przejść na nią będziemy mogli w wieku, do którego dożyć jest bardzo trudno? Czy lepiej cieszyć się z emerytury niskiej przez jakiś czas, czy mirażu wysokiej, której nie dożyjemy? O systemie emerytalnym można rzecz jasna i trzeba dyskutować. Można proponować jakieś formy składek dla przedsiębiorców nawet drobnych, choć akurat polski system jest chyba najmniej przyjazny dla płatnika. Można uważać, że wcześniejszego przechodzenia na emeryturę nie wyniknie nic dobrego i podać na to setki argumentów. Problemem jest jednak uszczęśliwianie ludzi na siłę. Niczym chłopak z przypomnianego we wstępie dowcipu. A szczerze zatroskanych, którzy tak martwią się naszą przyszłością i naszym portfelem prośmy, by byli uprzejmi łaskawie się odczepić.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj