Co za historia! Jak ustalił portal tvn24.pl, w listopadzie prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec posła PiS Przemysława Czarneckiego. Chodzi o sprawę z 1 stycznia 2019 roku. Ten noworoczny poranek polityk zapamięta na długo. Wówczas na telefon alarmowy policji zadzwoniła żona posła, gdyż jej mąż miał ranić nożem w dłoń przebywającego w ich domu kumpla (TU PISALIŚMY O SPRAWIE). Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, żeby mężczyzna jest chrzestnym dziecka Czarneckiego. Z nieoficjalnych informacji "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że polityk PiS miał atakować dwoma nożami! Czarnecki utrzymuje, że jest niewinny. - Mam nadzieję, że szybko uda mi się oczyścić moje imię przed niezawisłym sądem. W prokuraturze nie przyznałem się do zarzucanych mi czynów, bo jestem niewinny. Liczę, że sąd podejdzie do mojej sprawy, sprawiedliwie wyrokując - powiedział w TVN24.
ZOBACZ TAKŻE: Tusk się nie wywinie! Wszystko jest na piśmie. W PiS oszaleją ze szczęścia!