PiS

i

PiS

ESKA: możliwe kolejne zarzuty

Nielegalne finansowania kampanii PiS? Padły pierwsze nazwiska

2025-04-17 9:49

Śledczy badają kulisy gotówkowych wpłat na kampanie wyborcze polityków PiS na Podkarpaciu i w Małopolsce. Jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio ESKA – w sprawie tej trzy osoby usłyszały zarzuty korupcyjne. To byli prezesi i menedżerowie powiązani z państwowymi spółkami. A to dopiero początek.

W tle kampanie z Rzeszowa, Sejmu i Pałacu Prezydenckiego

Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy Radia ESKA, śledczy biorą pod lupę aż trzy kampanie wyborcze. Chodzi o:

  • przedterminowe wybory prezydenta Rzeszowa w 2021 roku,
  • parlamentarne wybory z 2019 roku,
  • oraz wybory prezydenckie z 2020 roku.

Choć każda z tych kampanii dotyczy innego szczebla władzy, wszystkie łączy jedno: podejrzenia o gotówkowe, pozarejestrowe wpłaty na rzecz polityków Zjednoczonej Prawicy.

– Z naszych ustaleń wynika, że pieniądze miały wpłacać osoby, które zajmowały i chciały utrzymać wysokie stanowiska między innymi w państwowych i samorządowych spółkach – mówił dziennikarz Michał Skolimowski w materiale przygotowanym dla serwisów informacyjnych Grupy Radiowej ESKA.

Gotówka zamiast przelewów. „Od kilkuset złotych do kilku tysięcy”

Według relacji ESKI, środki nie były przekazywane w sposób zgodny z przepisami o finansowaniu kampanii. Nie trafiały na konta komitetów wyborczych, nie były też rejestrowane przez instytucje kontrolujące finanse partii politycznych.

– Środki nie trafiały jednak na konta komitetów, a były przekazywane w gotówce, poza rejestrem – podkreślał Skolimowski.

Nie chodziło jednak o symboliczne datki.

– Miało to być od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy – dodaje dziennikarz.

Trzy osoby z zarzutami. W tle duże spółki

W śledztwie zarzuty usłyszały już trzy osoby:

  • Iwona O., była prezeska Uzdrowiska Rymanów,
  • Marek S., pracownik tej samej spółki,
  • oraz Janusz F., były prezes Orlen Oil.

Według śledczych to właśnie Janusz F. miał pomagać w nielegalnym obiegu pieniędzy, co zostało zakwalifikowane jako pomocnictwo do przestępstwa korupcyjnego.

Śledztwo trwa. Możliwe kolejne zarzuty

Z informacji Radia ESKA wynika, że do tej pory przesłuchano kilkadziesiąt osób, a śledczy nadal ustalają, kto mógł uczestniczyć w procederze.

– Wezwani w charakterze świadka mogą zostać też byli i obecni samorządowcy, a także parlamentarzyści z Małopolski i Podkarpacia – mówi Skolimowski.

Na razie prokuratura nie ujawnia, czy wśród świadków są znani politycy. Nieoficjalnie mówi się jednak, że sprawa może sięgnąć znacznie wyższych szczebli władzy.

Poniżej galeria zdjęć z ostatniego pilnego spotkania PiS

Polityka SE Google News
Express Biedrzyckiej - Marek Migalski 16.04.2025
Sonda
Co sądzisz o nielegalnym finansowaniu kampanii?
Alfabet Millera
TYLKO WAŁĘSA WIE, CZY BYŁ AGENTEM | ALFABET MILLERA