Leszek Miller

i

Autor: Marcin Smulczyński / Super Express Leszek Miller

"Alfabet Millera"

Przed laty Leszek Miller nazwał Ziobrę zerem. "Przeszacowałem"

2025-01-19 14:30

Były premier Leszek Miller może pochwalić się ogromnym doświadczeniem w polityce. Dziś głównie obserwuje i komentuje bieżące wydarzenia. W programie "Alfabet Millera" podczas rozmów z Jackiem Prusinowskim opowiada o dawnych czasach. Ostatnio wspomniał swoje relacje ze Zbigniewem Ziobrą. Było ostro!

Leszek Miller w 2003 roku był jedną z osób przesłuchiwanych przed komisję ds. afery Lwa Rywina, z kolei w komisji zasiadał Zbigniew Ziobro, wówczas trzydziestokilkuletni. Właśnie wtedy z ust byłego premiera padły ostre słowa, kiedy nazwał Ziobrę "zerem". W "Alfabecie Millera" opowiedział Jackowi Prusinowskiemu, jakie towarzyszyły mu wówczas myśli.

- Użyłem tego epitetu z całą świadomością. Trzeba zresztą przyznać, że przesłuchania przed pierwszą komisją śledczą, tą rywinowską, wyglądały zupełnie inaczej niż dzisiaj. Członek komisji mógł przesłuchiwać świadka przez cały dzień, nie tak jak dzisiaj, gdy jest ograniczony czas. Ziobro to wykorzystał. Przesłuchanie wyglądało w ten sposób, że my we dwóch rozmawialiśmy, a wszyscy pozostali mogli się co najwyżej przysłuchiwać - mówił.

W końcu na sam koniec przesłuchania czara goryczy się przelała. Jak wspominał Leszek Miller, Zbigniew Ziobro chciał mu za wszelką cenę dopiec i aby to zrobić, przywołał argument dotyczącego gen. Papały. To zabolało dawnego lidera SLD, bowiem wojskowy był jego przyjacielem. Postanowił się odpłacić pięknym za nadobne.

- Pomyślałem sobie, że muszę go jakoś obrazić, ale tak, żeby to zostało zapamiętane. Wtedy powiedziałem o tym zedrze. Rzeczywiście to sformułowanie przeszło do historii polskiej polityki i dzisiaj jest często przywoływane - skwitował.

Dalej Leszek Miller opowiadał, ze gdy był zapraszany do jednego z programów zapraszany razem ze Zbigniewem Ziobrą, poprosił prowadzącego, by ten już tego nie robił. Spotkania jednak nie dało się uniknąć.

- Jak już się pierwszy czy drugi raz spotkaliśmy przy wspólnym stole, to Ziobro coś swoim zwyczajem coś kąśliwego powiedział. Ja wtedy patrząc na niego oświadczyłem "Wie pan, pan pamięta, że kiedys powiedziałem o panu, że pan jest zerem? Dzisiaj widzę, że pana bardzo przeszacowałem" - powiedział były premier.

W naszej galerii zobaczysz Leszka Millera z wnuczką:

Super Express Google News
Autor:
Sonda
Czy Leszek Miller był dobrym premierem?
VOD2_EXB_1701_Majmurek_Bobinski