To nietypowy i z pewnością nieprzyjemny sposób na świętowanie zbliżającego się Międzynarodowego Dnia Kobiet. Jednak liczne grono przedstawicielek płci pięknej stwierdziło, że nie ma innego wyjścia. Dlatego Manify 2017 odbywają się w największych polskich miastach, m.in. w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu czy Łodzi. - Protestujemy przeciwko wszelkiej przemocy - instytucjonalnej, systemowej, ekonomicznej, fizycznej, seksualnej, psychicznej, symbolicznej, przeciwko zaniechaniom i bierności tam, gdzie potrzeba pomocy i wsparcia - wyjaśniają organizatorki protestów.
Kobiety swoją demonstracją chcą zawalczyć m.in. o edukację seksualną w szkołach, dofinansowanie zabiegów in vitro, sprawniejsze przepisy dotyczące reagowania na przemoc domową, łatwiejszy dostęp do legalnej aborcji czy niektórych form antykoncepcji. Sprzeciwiają się również niskim płacom w niektorych sektorach czy narodowo-katolickim programom nauczania w szkołach.
Weekendowe Manify są początkiem obchodów Międzynarodowego Dnia Kobiet. Kolejne demonstracje zapowiedziano na 8 marca.
Zobacz też: Saryusz-Wolski wezwany na DYWANIK! EPL popiera Tuska
A o zdanie na temat zaprzestania dofinansowania zabiegu in vitro pytała niegdyś przechodniów nasza reporterka. Zobaczcie, co wówczas powiedzieli:
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/manifa-2017-we-wroclawiu-protest-przeciw-przemocy-wladzy,11851207/