Sławomir Jastrzębowski: Propaganda Platformy rozłożona na czynniki pierwsze

2010-08-03 8:00

Najgorsi są eksperci. Tacy nie mają w ogóle szacunku do władzy. Biorą fakty, analizują, wyciągają wnioski i bezczelnie podają do wiadomości. Tak jakby zupełnie nie rozumieli, że te ich opinie mogą szkodzić rządzącym, którzy mają ciężko, bo przecież bardzo chcieliby reformować kraj, ale dużo dużo, bardziej chcieliby rządzić jak najdłużej. Bo dobrze i opłacalnie jest rządzić.

Krzysztof Rybiński jest uznanym ekspertem w dziedzinie ekonomii. Był między innymi głównym ekonomistą kilku banków i wiceprezesem w NBP. W dzienniku.pl opublikował artykuł dotyczący planowanej podwyżki podatku VAT, którą chce nam zaserwować Platforma Obywatelska. Otóż według Rybińskiego PO chce nam wyciągnąć pieniądze z kieszeni nie po to, żeby ratować państwo, tylko po to, żeby utrzymać rosnącą w zastraszającym tempie armię urzędników. I jak to ekonomista liczy: w latach 2005-2009 przybyło w Polsce 90 tysięcy (!) urzędników. Koszt rocznego utrzymania urzędnika to około 50 tysięcy złotych (pensje plus opłaty za utworzenie i utrzymanie stanowiska). Razem daje to 4,5 mld zł. Rząd szacuje, że z podwyżki VAT budżet uzyska około 5 mld złotych rocznie. Jak więc widać, prawie wszystkie pieniądze, które PO wyciągnie z naszych kieszeni, pójdą po prostu do kieszeni nowych urzędników.

Przy czym - zwraca uwagę Rybiński - "za czasów tego rządu udział wydatków sektora finansów publicznych w PKB przekroczył 47 proc., najwyższy poziom w historii Polski". Jak na ekonomistę używa bardzo ostrego języka, mówiąc wprost, że trzeba odkłamywać propagandę rządzących, a kończąc swój artykuł nieco szyderczym apelem do PO: "Towarzysze, nie idźcie tą drogą". Najgorsi są eksperci...