Jak poinformowała w piątek PAP Prokuratura Krajowa, zawiadomienie to "w dniu piątego lipca zostało włączone do tzw. śledztwa smoleńskiego celem łącznego prowadzenia". "W ramach tego postępowania badane są różne wersje zdarzenia" - przekazał dział prasowy PK odpowiadając na pytania Polskiej Agencji Prasowej. O tej sprawie poinformowała w piątek (21.07) też podkomisja smoleńska w przesłanym komunikacie.
- Prokuratura Krajowa Zespół Śledczy nr 1 podjęła decyzję o prowadzeniu śledztwa w sprawie zamachu na Prezydenta RP i Państwo Polskie. Zespół Śledczy nr 1 przyjął zawiadomienie Podkomisji o przestępstwie (...) Prokuratura, w następstwie postępowania sprawdzającego i oceny zgromadzonego materiału dowodowego, postanowiła prowadzić śledztwo w zakresie przeprowadzenia zamachu na Prezydenta RP i Państwo Polskie. Ponadto, po dokonaniu analizy treści Zawiadomienia i dołączonych do niego załączników, w tym Raportu Podkomisji oraz innych materiałów przeanalizowanych i wytworzonych przez Podkomisję w bieżącej kadencji, uznała za zasadne wykorzystanie tych dokumentów jako dowodów w dalszym postępowaniu - podała podkomisja.
Urząd zadeklarował też pełne wsparcie prokuratury, "celem wyjaśnienia wszelkich ustaleń sformułowanych w Raporcie i Załącznikach".
Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej od 10 kwietnia 2010 r. prowadzi prokuratura. Najpierw była to Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Po reformie prokuratury przez rząd PiS śledztwo od zlikwidowanej wtedy prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa. Od marca 2016 r. sprawą zajął się Zespół Śledczy nr I Prokuratury Krajowej. W grudniu zeszłego roku PK informowała, że w tym śledztwie nadal weryfikowane są wszystkie przyjęte wersje zdarzenia.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia zamachu podkomisja smoleńska złożyła w prokuraturze w połowie kwietnia. Dotyczy ono art. 134 Kodeksu karnego, który sankcjonuje zamach na życie prezydenta. Zgodnie z tym przepisem, kto dopuszcza się zamachu na życie Prezydenta RP podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, a maksymalnie karze dożywotniego pozbawienia wolności. Zawiadomienie, dotyczy także art. 128 Kodeksu karnego mówiącego o usunięciu przemocą konstytucyjnego organu RP.