Zdzisław Krasnodębski

i

Autor: East News

Prof. Zdzisław Krasnodębski: Kogo odwołać? Premiera i cały rząd...

2012-10-23 4:00

Którzy członkowie rządu nadają się do wymiany?

"Super Express": - W sondażu TNS Polska respondenci wymieniali najgorszych i najlepszych członków obecnego rządu. Jak ta lista wyglądałaby, gdyby zapytać pana?

Prof. Zdzisław Krasnodębski: - Ludzie kierują się głównie swoimi doświadczeniami i doniesieniami mediów, które skupiają się na jednych ministerstwach bardziej, a na innych mniej. Doświadczenia ludzi to na pewno ministerstwa zdrowia czy edukacji, stąd jest to najbardziej widoczne. Moja hierarchia wyglądałaby jednak nieco inaczej i na samym czele widziałbym kilka innych osób.

- Kto powinien być pierwszy do wymiany?

- Oczywiście sam pan premier Tusk. Odpowiada jednak za całość, a całość działa dość słabo. Na drugim miejscu widziałbym ministra Sikorskiego. Polityka zagraniczna nie leży co prawda w centrum zainteresowania obywateli i tak jest także w Niemczech czy USA. W ten sposób nie zauważa się jednak wielu słabości polityki ministra Sikorskiego. Pozostałe wskazania, jak minister Arłukowicz, też są ewidentne i trudno się z tym nie zgodzić. Jako pierwsza odejdzie zapewne minister Mucha, bo jej pozycja jest najsłabsza. Choć jest kilka osób, oprócz ministra Sikorskiego, których błędy opinii publicznej umykają.

- Na przykład?

- Znacznie wyżej umieściłbym szefa MSW Cichockiego. To jego obciąża brak reakcji choćby w sprawie Amber Gold czy zdjęć ofiar ze Smoleńska, a to tylko dwa ostatnie przykłady. Minister Kudrycka w środowiskach naukowych ma raczej kiepską opinię. Minister Zdrojewski decyduje się zaś na inicjatywy czy wspieranie ze środków budżetu różnych lewackich organizacji, co nie jest zbyt rozsądne. W tym samym czasie nie znajduje środków na rozpoczęte inicjatywy, jak Muzeum Ziem Zachodnich. Ten gabinet jest tak słaby, że odpowiedź na pytanie: kogo odwołać, powinna brzmieć: premiera i cały rząd.

Prof. Zdzisław Krasnodębski

Filozof i socjolog, Uniwersytet w Bremie