Kilka dni temu media obiegła wieść o rekomendacji PAN ws. obowiązkowych szczepień dla różnych grup zawodowych. Chodziło m.in. o pracowników administracji, nauczycieli, a nawet pracowników sklepów wielkopowierzchniowych i oczywiście pracowników placówek medycznych. Rząd jednak nie chce zdecydować się na tę formę restrykcji, mimo przestrzegania ze strony ekspertów. Prof. Simon w rozmowie z "Newsweekiem" przestrzegał wręcz przed konsekwencjami związanymi z czwartą falą pandemii.
- Trzeba byłoby to w końcu głośno powiedzieć: nie chcesz się zaszczepić, to wiedz, że czeka cię życie pełne ograniczeń. (...) Nie może być tak, że osoby zaszczepione, a więc świadome, dbające nie tylko o siebie, ale i o innych, będą musiały wkrótce znosić kolejny lockdown, bo reszta kieruje się egoizmem, głupotą, mówi: "Nie zaszczepię się, bo nie, i co mi zrobicie" - mówił prof. Simon, dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych.
- Nie jest to pierwsza kwestia, w której nie zgadzam się z PAN. (...) Jestem przeciwnikiem segregacji. Wszyscy nauczyciele wrócą do pracy stacjonarnej - odpowiedział Czarnek.
- Wolałbym, żeby ministrowi edukacji i nauki wiedza nie była obca, także ta podstawowa, dotycząca właściwości chorób zakaźnych - podsumował Simon.