Prof. Piotr Kruszyński: Sytuacja Nowaka skomplikowana

2013-11-18 3:00

Sławomir Nowak nadal twierdzi, że tylko zapomniał wpisać luksusowego zegarka do oświadczenia

"Super Express": - W sprawie prokuratorskich podejrzeń dotyczących swojego oświadczenia majątkowego Sławomir Nowak czuje się niewinny. Czy niewinną może być jednak osoba, która świadomie i konsekwentnie nie wpisuje do oświadczenia przewidzianych ustawą korzyści? A takie wnioski wynikają z kluczowego dowodu, jakim jest e-mail do ministra z maja 2012 roku, w którym dziennikarz "Super Expressu" pytał o jego słynny zegarek. Były deklaracje, że minister to uzupełni, ale do czasu publikacji "Wprost" z kwietnia tego roku nic się nie zmieniło.

Prof. Piotr Kruszyński: - Rzeczywiście, jeśli mamy do czynienia ze świadomością pana Sławomira Nowaka niedopilnowania swojego oświadczenia majątkowego i to przez dłuższy czas, co ma wynikać z dowodów zebranych przez prokuraturę, to trzeba przyznać, że jego sytuacja jest bardzo skomplikowana.

- Dla pana jako adwokata sytuacja jest do uratowania? Można znaleźć dla niego wiarygodną linię obrony?

- Nie jestem pełnomocnikiem pana Nowaka, ale z tego, co pamiętam, do tej pory bronił się, twierdząc, że zwyczajnie zapomniał wpisać zegarka do rejestru korzyści. W tej sytuacji zapewne będzie musiał dalej trzymać się tej wersji wydarzeń.

- To klasyczna taktyka polityków, wobec których pada cień podejrzeń w związku z ich oświadczeniami majątkowymi. Myśli pan, że w świetle dowodów, które zebrała prokuratura, sąd da wiarę takim tłumaczeniom?

- Nie chciałbym wchodzić w tej sprawie w rolę sądu. To on oceni sytuację.

- Nie dziwi pana, że mimo jasnych przepisów i wynikających z nich konsekwencji prawnych pojawiają się głosy, które próbują tłumaczyć pana Nowaka? Przecież chodzi tylko zegarek - mówią.

- Cóż, mogę powiedzieć to, co mówię zawsze - bycie politykiem nie jest obowiązkowe. Jeśli jednak już się w politykę wchodzi, to trzeba mieć na względzie to, że tak jak żona cesarza, trzeba być poza wszelkim podejrzeniem. Trzeba mieć świadomość, że opinia publiczna cały czas patrzy na ręce i nie można sobie pozwolić na jakiekolwiek niedociągnięcia, a już na pewno nie można sobie pozwolić na takie oskarżenia, jakie padają pod adresem pana Nowaka.

Prof. Piotr Kruszyński

Karnista. Uniwersytet Warszawski

Zobacz: Super Express wyrzucił ministra Nowaka!