"Super Express": - Trwa spór o polskie sądownictwo. Rząd chce je radykalnie zmienić. Sędziowie twardo bronią środowiska. Jednak liczba kontrowersyjnych wyroków czy skandalicznych działań poszczególnych sędziów, opisywanych także przez "Super Express", jest porażająca. Czy brak oczyszczenia owego środowiska nie był jednak bardzo poważnym błędem?
Marek Chmaj: - Co to znaczy brak oczyszczenia? W jakim sensie?
- W sensie usunięcia z wymiaru sprawiedliwości ludzi skompromitowanych jeszcze w poprzednim systemie, w okresie PRL, chodzi o tych, którzy wydawali skandaliczne wyroki. Na początku lat 90. pokutował pogląd, że sądownictwo samo się oczyści. Nic takiego nie nastąpiło. A teraz słyszymy na przykład o serii kradzieży, jakich dopuścili się poszczególni sędziowie, przypadkach korupcji. Może więc działania rządu są uzasadnione?
- Panie redaktorze, w każdym środowisku, nawet najbardziej szanowanym, zdarzają się czarne owce. Jeżeli jakiś ksiądz dopuścił się pedofilii, to choć jego postawa jest całkowicie naganna, przecież nie oznacza wcale, że cały hierarchiczny Kościół odpowiada za pedofilię, a jego autorytet jest naruszony. Osoby, które naruszają przepisy prawa, są wśród sędziów, ale też dziennikarzy, naukowców, profesorów akademickich. Nie wolno stygmatyzować całych środowisk na podstawie jednostkowych przypadków.
- Ale zaufanie do sądownictwa od lat jest na bardzo niskim poziomie. Wydaje się, że dla zmian jest społeczne poparcie.
- Społeczny obraz wymiaru sprawiedliwości jest w gruncie rzeczy niezły.
- Patrząc na różne wyroki, często niezrozumiałe, można polemizować. Jest też inny przykład - sędzia Waldemar Żurek, który jako rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa jest twarzą walki w "obronie niezależności" sądów, miał przed laty zasądzone alimenty w bardzo niskiej wysokości, 500 złotych, jakie zwykle zasądza się bezrobotnym, a nie doskonale zarabiającym sędziom. Teraz okazuje się, że chce, by te alimenty dorosłe dzieci mu zwróciły. Czy nie jest to dowód na specjalne traktowanie sędziów przez kolegów i nadużywanie stanowiska?
- Kompletnie nie znam szczegółów tej sprawy, dlatego nie będę jej komentować.
- Ale czy według ustawy sędzia nie powinien cechować się nienaganną postawą moralną i obywatelską, i czy takie rzeczy nie podają w wątpliwość całej tej walki toczonej przez środowisko sędziowskie?
- Jak mówię, sprawy nie znam, nic na jej temat nie wiem i nie mogę się wypowiadać. Natomiast z całą pewnością sędzia Waldemar Żurek przez swoje działania w ostatnich dwóch latach, swoją niezłomną postawę, zyskał najwyższy szacunek i ogromne uznanie.