Wiadomo już, że kolejna próba powołania Rzecznika Praw Obywatelskich, który zastąpi na tym stanowisku Adama Bodnara, odbędzie się za dwa tygodnie. Według RMF FM zgłaszający jego kandydaturę przedstawiciele PSL zapewniają, że naukowiec zadeklarował gotowość obiegania się o funkcję RPO kolejny raz. W pierwszym podejściu Wiącek przegrał w Sejmie z Lidią Staroń tylko kilkoma głosami.
Zobacz: Kim jest Marcin Wiącek, kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich? Co o nim wiemy?
Prof. Wiącka popierały wszystkie kluby opozycji oraz część Porozumienia Jarosława Gowina, które nie szukają nawet innych kandydatów. Do jego wyboru w drugim podejściu wystarczyłoby zatem tylko wstrzymanie się od głosu przez kilku posłów PiS. Tymczasem na razie partia rządząca milczy w sprawie kolejnej próby wyboru RPO, a Marszałek Sejmu nie ogłosiła nawet terminu zgłaszania kandydatur. Rozstrzygnięcie ostatniej szansy na wybór RPO w Sejmie ma nastąpić na posiedzeniu 7 lub 8 lipca.
Przypomnijmy, że wybór Rzecznika Praw Obywatelskich jest konieczny, ponieważ we wrześniu 2020 roku upłynęła 5-letnia kadencja Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO, mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca. Czy w szóstej próbie w końcu się to uda?