Prof. Antoni Dudek

i

Autor: Andrzej Lange

Prof. Antoni Dudek: Schetyna nie ma pomysłu na Platformę

2016-01-19 23:26

Politolodzy o najnowszym sondażu partyjnym dla se.pl i wskazaniu przez respondentów Ryszarda Petru jako lidera opozycji

„Super Express” - PiS 27 proc., Nowoczesna 24 proc., a PO 12 proc. - tak przedstawia się czołówka  sondażu partyjnego dla se.pl. Coś pana tu dziwi?
Prof. Antoni Dudek: - Nie ma tu jakichś większych zaskoczeń. Trochę może dziwić to, że PiS znacząco stracił poparcie wobec swojego wyniku z niedawnych przecież wyborów parlamentarnych. Zbiera tym samym owoce źle rozegranego początku swoich rządów.  Natomiast to, że Nowoczesna utrzymuje poparcie, które zdobyła kosztem słabnącej PO, nie dziwi już zupełnie. To efekt działań partii Ryszarda Petru i zupełnej indolencji Platformy. Lider Nowoczesnej całkowicie zdominował Grzegorza Schetynę w przekazie medialnym.
Widać to w innym pytaniu do respondentów, którzy wskazywali lidera opozycji. Ryszard Petru jest nim w oczach 43,9 proc. badanych. Grzegorza Schetynę jako lidera wskazuje jedynie 8,6 proc. To mniej niż Pawła Kukiza – 15,1 proc.
No właśnie. Platforma popełniła fundamentalny błąd. W momencie, kiedy oddawała władzę, urządziła sobie wielotygodniowe wybory lidera. Patrząc na Grzegorza Schetynę, który de facto został już liderem PO, widać, że nie ma on żadnego pomysłu na opozycyjność. W tym sensie na razie Petru stoi na zwycięskiej pozycji. Musimy zdawać sobie jednak sprawę z jednego – mamy do czynienia z biegiem długodystansowym i jesteśmy dopiero na samym jego początku. Petru bardzo mocno wyskoczył przed Schetynę. Pytanie tylko, jak zniesie do kondycyjnie.
Wieszczy pan zapaść?
Ryszard Petru to jednak człowiek nowy w wielkiej polityce. Schetyna to stary wyjadacz i to w tym momencie jedyne, co przemawia na korzyść lidera PO. Pokazał już nie raz, że jest politykiem cierpliwym, latami znoszącym marginalizację przez Tuska. Być może długo będzie biegł gdzieś z tyłu, by potem zwyciężyć wytrzymałością, a Petru się po prostu zmęczy. Na razie mamy do czynienia z efektem świeżości, który został przez lidera Nowoczesnej bezlitośnie wykorzystany. Popierające go media – TVN, „Gazeta Wyborcza”, „Polityka”, „Newsweek” - postawiły na niego, a nie na Schetynę. Jeśli nic się nie zmieni, to bardzo zła wiadomość dla PO i jej lidera.
Rozmawiał Tomasz Walczak

Prof. Antoni Dudek. Politolog. Członek Rady IPN