Bolesław Piecha: Problem umów dla pielęgniarek nie wpływa na pacjenta

2011-03-22 3:00

Kto ma rację w konflikcie Ministerstwo Zdrowia - pielęgniarki?

"Super Express": - Kontraktowanie pracy pielęgniarek nie tylko różni rząd z pracownikami służby zdrowia, ale również samo środowisko. Prawda jak zwykle leży pośrodku?

Bolesław Piecha: - Przede wszystkim jestem zwolennikiem przestrzegania kodeksu pracy. A ten wyraźnie mówi, że praca pod nadzorem ma wszelkie znamiona pracy kodeksowej. W związku z tym praca pielęgniarki wszelkie te standardy spełnia. Wtrącenie tutaj samozatrudnienia jest dla mnie niepokojące.

- Czemu?

- Albo robi się kpinę z kodeksu pracy, albo jest to wybieg, który ma na celu nie tyle uelastycznić czas pracy pielęgniarek, co żonglować kosztami. Nie jest przecież tak, że szpitale są w stanie płacić więcej za to, co się nazywa kontraktem. Poza tym taki typ zatrudnienia nakłada na pracownika, w tym wypadku na pielęgniarkę, tylko obowiązki, nie dając w zamian żadnych przywilejów. Nie zakłada on płatnych zwolnień lekarskich czy urlopu. Mało tego, jeżeli pielęgniarka zachoruje, ma obowiązek znaleźć sobie zastępstwo.

- Widzę, że także panu kontrakty się nie podobają.

- Nie jestem ich przeciwnikiem. W określonych, wąskich jednak działach szpitala może być zawiązany kontrakt. Natomiast normalna praca na oddziale, moim zdaniem, nie da się podciągnąć pod samozatrudnienie.

- Jest jednak grupa pielęgniarek, która uważa, że kontrakty są dla nich korzystne. Nie wiedzą, co czynią?

- Uważają, że dostają więcej pieniędzy. A to iluzja. Nie jest tajemnicą, że te ekstra bonusy pochodzą z dwóch źródeł. Przede wszystkim to samozatrudniona określa koszty uzyskania przychodu. Powoduje to, że płaci się ryczałtowo najniższą stawkę na ubezpieczenie zdrowotne i emerytalne. Kiedy będą zbliżać się do wieku emerytalnego, może się okazać, że to, co było ogromnym szczęściem i możliwościami finansowymi, wcale nie wystarczy na godziwą emeryturę.

- Gdzie jest w tym wszystkim pacjent?

- Opieka pielęgniarek zatrudnionych na umowę o pracę i kontrakt specjalnie się od siebie nie różni. Problem dotyczy raczej samych pielęgniarek i nie ma wpływu na pacjenta.

Bolesław Piecha

W latach 2005-07 wiceminister zdrowia