- W czwartek Prokuratura Rejonowa na Mokotowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Henrykowi W. Jest on oskarżony o to, że kierując swoim samochodem, nie zachował szczególnej ostrożności i doprowadził do potrącenia pieszego. Wskutek tego pieszy odniósł ciężkie obrażenia, m.in. uraz głowy. Henryk W. nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. Grozi mu do 3 lat więzienia - mówi "Super Expressowi" rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak.
Z urazem głowy i w ciężkim stanie trafił on do szpitala
Do wypadku z udziałem Wujca doszło w połowie lutego br. Wtedy to na warszawskim Ursynowie toyota corolla prowadzona przez ministra uderzyła na przejściu dla pieszych w przechodzącego tamtędy Andrzeja Cz. Z urazem głowy i w ciężkim stanie trafił on do szpitala. Przeszedł tam kilka operacji, a jego rehabilitacja trwała kilka tygodni. Po wypadku minister odwiedził rannego w szpitalu. Nie chciał jednak rozmawiać z dziennikarzami na temat okoliczności tragicznego zdarzenia.
Zobacz też: Platforma Obywatelska wydaje nasze pieniądze na przyjemności!
Do tragedii doszło, bo wyprzedzał auto
Jak ustalili śledczy, podczas wypadku prezydencki doradca był trzeźwy. Do tragedii doszło, bo wyprzedzał auto, które zatrzymało się przed pasami, aby przepuścić pieszego.
Wujec to legenda opozycji z czasów PRL. Działał między innymi w Komitecie Obrony Robotników. Brał też udział w obradach okrągłego stołu. Obecnie jest doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego (62 l.) do spraw społecznych.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail