W Kijowie słychać syreny alarmowe, mieszkańcy ewakuują się do schronów. Władze apelują do mieszkańców o pozostawanie w domach. - Uwaga! Zarejestrowano powietrzne zagrożenie! W razie włączenia syren prosimy wszystkich pilnie udać się do schronów cywilnych" - apelują kijowskie władze. - Putin właśnie rozpoczął inwazję na Ukrainę na pełną skalę. Spokojne ukraińskie miasta są atakowany. To jest agresja. Ukraina obroni się i wygra. Świat może i musi powstrzymać Putina. Nadszedł czas na działanie - napisał na Twitterze szef MSZ Ukrainy, Dmytro Kułeba.
W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy, Rosja przeprowadziła ataki rakietowe na infrastrukturę i straż graniczną - powiedział prezydent Zełenski. "Rosja przeprowadziła uderzenia w naszą wojskową infrastrukturę, w naszych strażników granicznych. W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy" - przekazał. Poinformował, że rozmawiał z prezydentem USA Joe Bidenem. Prezydent poprosił obywateli, by zachowali spokój w miarę możliwości pozostawali w domach.
- Działa armia, działają wszystkie struktury siłowe” – oświadczył Zełenski. - Zwyciężymy, bo jesteśmy Ukrainą – dodał. Według mediów w czwartek planowane jest orędzie prezydenta.
Tymczasem mer Kijowa Witalij Kliczko wezwał mieszkańców Kijowa, którzy nie są zaangażowani w prace infrastruktury krytycznej, by pozostali w domach. - Ukraina została zaatakowana przez agresora. Huk wybuchów słychać w Kijowie. Teraz najstraszniejszy wróg – to panika – napisał Kliczko na Facebooku. Kliczko zaapelował, by mieszkańcy mieli przygotowane „torby ewakuacyjne”, dokumenty i minimum niezbędnych rzeczy. „By w razie potrzeby szybko udać się do schronów” – napisał.
W nocy z wtorku na czwartek rosyjski lider Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie „operacji specjalnej w Donbasie”. Według informacji ukraińskich władz i relacji w sieciach społecznościowych rosyjskie siły zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków. O 4 rano czasu polskiego siły zbrojne Rosji zaatakowały granicę ukraińską w kilku miejscach - podała w czwartek w nocy agencja Interfax-Ukraina. Rozpoczęła się inwazja, doszło do ataków rakietowych na budynki wojskowe i lotniska w Kijowie oraz Charkowie - napisał na Facebooku doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Anton Geraszenko.
- Nałóżcie niszczycielskie sankcje na Rosję, odizolujcie ją i dajcie nam broń - zaapelował szef MSZ Ukrainy. - Świat musi działać natychmiast. Stawką jest przyszłość Europy i świata. Lista rzeczy do zrobienia: 1. Niszczycielskie sankcje na Rosję natychmiast, w tym SWIFT. 2. Całkowicie odizolujcie Rosję wszelkimi sposobami, we wszystkich formatach. 3. Broń, sprzęt dla Ukrainy. 4. Pomoc finansowa. 5. Pomoc humanitarna - wezwał Kułeba na Twitterze.
Separatyści w Donbasie zaatakowali oddziały i pozycje sił ukraińskich. Siły prorosyjskich z Ługańska oznajmili, że zaczynają szturm miasta Sczastje, leżącego około 30 km od Ługańska. Agencja Interfax podała, że separatyści w Doniecku rozpoczęli masowy ostrzał sił ukraińskich.
Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło w czwartek, że sił zbrojne tego kraju atakują infrastrukturę wojskową Ukrainy, jej obiekty lotnictwa, obrony przeciwlotniczej i lotniska wojskowe. Armia używa - według ministerstwa - broni o wysokiej precyzji. W oświadczeniu ministerstwo obrony oznajmiło, że "ludności cywilnej nic nie grozi" i że rosyjska armia nie dokonuje ostrzałów artyleryjskich ani lotniczych na miasta Ukrainy. Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w czwartek rozpoczęcie „operacji specjalnej w Donbasie”. Jednak według informacji władz ukraińskich i relacji w mediach społecznościowych rosyjskie siły zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków. Docierają informacje o ostrzałach i wybuchach w Kijowie, Charkowie, Odessie. Pojawiły się informacje o strzałach w okolicach Boryspila pod Kijowem, gdzie znajduje się lotnisko.