Borys Budka - znany polityk urodził się w Czeladzi

i

Autor: Jacek Dominski/REPORTER Był radnym w Zabrzu

"Prezydent abdykował". Mocne słowa Borysa Budki

2020-02-05 15:54

Nie milkną echa wczorajszej decyzji prezydenta. We wtorek wieczorem Andrzej Duda podpisał ustawę dyscyplinującą sędziów nazywaną przez opozycję tzw. ustawą represyjną. Politycy partii rządzącej chwalą decyzję głowy państwa, opozycja nie zostawia na prezydencie suchej nitki. Najgłośniej urzędującego prezydenta atakuje nowy szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

- To smutny dzień. Prezydent abdykował - poinformował na swoim profilu społecznościowym Borys Budka. - Andrzej Duda po raz kolejny podpisał ustawę, która godzi w podstawowe prawa obywatelskie. Potrzebujemy prawdziwego prezydenta a nie partyjnego funkcjonariusza z Nowogrodzkiej - dodał nowy przewodniczący PO. W dalszej części wpisu polityk opozycji stwierdza: - Decyzja Prezydenta jest kwintesencją niesamodzielności i wpisania się w antyobywatelską i antyeuropejską politykę PiS. To kolejny krok w zagwarantowaniu obozowi władzy bezkarności, a Polsce - absolutnego chaosu w sądownictwie - czytamy. Swoją wypowiedź mocno akcentuje: Wstyd Panie Prezydencie - napisał Budka.


We wtorek wieczorem Borys Budka udał się pod siedzibę Pałacu Prezydenckiego razem z Małgorzatą Kidawą-Błońską, która jest kandydatką na prezydenta w majowych wyborach z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Następnie decyzję Andrzeja Dudy krytykował w programie telewizji Polsat "Gość Wydarzeń". W rozmowie z prowadzącą Dorotą Gawryluk, lider Platformy powiedział, że swoją decyzją Andrzej Duda złożył hołd lenny Zbigniewowi Ziobro. Czy podpisanie ustawy dyscyplinującej sędziów tak zdenerwowało nowego przewodniczącego PO? A może przyczyna należy szukać gdzie indziej? Dorota Gawryluk, szefowa programów informacyjnych w telewizji Polsat zacytowała Borysowi Budce fragment rozmowy Andrzeja Dudy z wywiadu dla najnowszego tygodnika "Wprost". Prezydent mówił: - W spotkaniu z przedstawicielami opozycji uczestniczył Borys Budka, były minister sprawiedliwości rządu PO-PSL. Zapytałem: Wiedzieliście, jakie są nastroje wśród ludzi, przygotowaliście jakąś reformę? Chcieliście coś zmienić? Nie mieli się czym pochwalić - zaznaczył prezydent Duda. - W 2009 roku Platforma chciała wprowadzić instytucję okresowej oceny sędziego, ale po proteście środowiska sędziowskiego natychmiast się z tego pomysłu wycofała. Ustąpiła przed tymi, którzy chcieli, żeby było tak, ja było. Ja się na to nie godzę. Naprawa wymiaru sprawiedliwości jest oczekiwana przez społeczeństwo - dodał. Być może publiczna krytyka nowego przewodniczącego największej partii opozycyjnej pośród innych polityków sprawiła, że teraz polityk PO chciał się słownie odegrać?

Express Biedrzyckiej - prof Marcin Matczak