Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka wstawił się dziś w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej. Belka odpowiadał na pytania śledczych, dotyczące afery taśmowej i tłumaczył się ze swojej kontrowersyjne rozmowy z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem.
Marek Belka w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie pojawił się tuż przed godziną 11. Przesłuchanie prezesa NBP trwało około trzech godzin. Dotyczyło ujawnionych w czerwcu przez tygodnik „Wprost” nagrań nielegalnie podsłuchanych rozmów ważnych urzędników państwowych oraz biznesmenów. Na jednym z nagrań znalazła się rozmowa prezesa NBP Marka Belki z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem. Śledczy ustalają, czy podczas spotkania w lipcu 2013 r. nie doszło do układu między politykami. Panowie rozmawiali wówczas o ewentualnym wsparciu przez NBP budżetu państwa w zamian za odwołanie z urzędu ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego. Po przesłuchaniu Belka nie chciał udzielić komentarza dziennikarzom.
Wcześniej, 20 lipca z tej samej rozmowy tłumaczył się w Prokuraturze szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Zaprzeczył w prokuraturze zarzutom o zawarciu nieformalnego porozumienia z prezesem NBP oraz, że ta rozmowa odbyła się z inicjatywy samego premiera Donalda Tuska.
Zobacz też: Marek Belka boi się podsłuchów! Dlatego je sushi na widoku?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail