Kaczyński został zapytany wprost, czy nie odczuwa pokusy, by doprowadzić do wcześniejszych wyborów do Sejmu i Senatu (ostatnie odbyły się w 2015 roku, więc kolejne powinny być w 2019). Prezes Prawa i Sprawiedliwości szczerze odpowiedział, że: - Nie mam takiej pokusy, uważam, że przedterminowe wybory mogą mieć miejsce wtedy, kiedy są ku temu jakieś bardzo mocne przyczyny. A takich na razie Kaczyński nie dostrzega. Kaczyński zaznaczył, że przedterminowe wybory są czymś nadzwyczajnym i nie należy tego nadużywać, jeśli nie ma takich przesłanek. Kaczyński dodał też, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość ma wysokie poparcie, to wcale nie znaczy, że trzeba zmieniać ustalone prawo i cykl wyborów parlamentarnych co cztery lata: - To, że mamy rzeczywiście dobre poparcie, to nie oznacza, że chcemy rezygnować ze zwykłego cyklu demokratycznego, on w Polsce jest czteroletni, chcemy się tego trzymać - ocenił prezes PiS.
Zobacz: Kaczyński uderza w polskie sądownictwo- to GIGANTYCZNY skandal!