Mateusz Morawiecki odwiedził Sandomierz. 21 października odbędą się wybory samorządowe w Polsce. Zatem kampania wyborcza ruszyła pełną parą. Co obiecał premier w swoim wystąpieniu? Przede wszystkim wychwalał sztandarowe programy PiS ( m.in. 500 plus). Obiecał też ułatwienia dla przedsiębiorców, rolników i pieniądze na lokalne drogi.
W kontekście wyborów samorządowych powiedział jasno: potrzebujemy dobrych gospodarzy w gminach. Jesteśmy wiarygodni w rządzie, będziemy i w samorządzie.
Z wielu wystąpień premiera możemy wnioskować, że szef rządu często rozmawia z szarymi ludźmi. Tym razem pochwalił się znajomością z panem Henrykiem, sadownikiem spod Radomia. – Ostatnio rozmawiałem z panem Henrykiem, sadownikiem spod Radomia. Powiedział mi taką orzeźwiającą troszeczkę radę dla opozycji. „Weźcie wy sobie kubeł zimnej wody i wylejcie na te wasze rozpalone głowy, bo brzydko się bawicie, bo brzydko się bawicie naszą kochaną ojczyzną” – powiedział premier. – To, że my tego nie rozumiemy – bo ja takiego zachowania nie rozumiem – to dlatego, że my się Polski nie wstydzimy, my Polskę kochamy, my za Polskę nie przepraszamy, my za Polskę dziękujemy – podkreślił.