Donald Tusk w Platformie Obywatelskiej był od samego początku. To on - razem z Maciejem Płażyńskim i Andrzejem Olechowskim - tworzył grupę trzech tenorów zakładających PO. Ci dwaj szybko zostali zmarginalizowani, a Donald Tusk robił wielką karierę. Po przegranych wyborach prezydenckich w 2005 roku lider PO miał chwilowy kryzys, ale już dwa lata później w pięknym stylu zwyciężył z Platformą Obywatelską wybory parlamentarne. Sukces ten powtórzył cztery lata później. Łącznie Donald Tusk aż przez siedem lat był premierem. W 2014 roku niepodziewanie zdecydował opuścić stanowisko szefa rządu i przewodniczącego PO, rozpoczynając wielką karierę w Brukseli. Działaczom partii trudno jednak było sobie wyobrazić PO zupełnie bez Tuska, dlatego ten został honorowym przewodniczącym partii. Teraz wiele wskazuje na to, że Borys Budka wyleci, a Donald Tusk znów zostanie prawdziwym przewodniczącym PO.
ZOBACZ TAKŻE: Agent Tomek w dramatycznej sytuacji! Aż trudno w to uwierzyć
Kiedy nastąpi powrót Donalda Tuska do polskiej polityki? Mówił o tym w rozmowie z Jackiej Prusinowskim w "Sednie sprawy" Radia Plus Tomasz Siemoniak, który Tuska zna jeszcze z czasów ich poprzedniej partii - Kongresu Liberalno-Demokratycznego (KLD). - Deklaracje Tuska były jasne, wraca do polskiej polityki, mam nadzieję, że 3 lipca dowiemy się w jakiej roli. Nie można tego przeciągać, cierpliwość opinii publicznej, naszych wyborców, jest już na wyczerpaniu. To bardzo dobrze, że Donald Tusk wróci, ale przestrzegam wszystkich "tuskoentuzjastów", że 4 lipca nie będzie można wyjechać na wakacje, bo wszystkim zajmie się Donald Tusk. To, co będzie później, będzie znacznie trudniejsze, niż nam się wydaje - zastrzegł wiceprzewodniczący PO.