Partia Polska 2050 Szymona Hołowni została zarejestrowana przez sąd w kwietniu, a jej prezesem został Michał Kobosko. Już w lutym powstało jednak koło sejmowe tego ugrupowania, do którego należy obecnie dwóch posłów, trzy posłanki i jeden senator. W rozmowie z Jackiem Prusinowskim Kobosko przyznał, że działalność jego partii wzbudza zainteresowanie kolejnych parlamentarzystów. - Zgłaszają się do nas osoby obecne w tej chwili w innych klubach parlamentarnych. Każdy przypadek jest inny, każda sytuacja jest inna - przyznał, dodając przy tym, że trwają rozmowy z "kilkoma dosłownie osobami". Po chwili dodał jednak zaskakująco, że Polska 2050 "nie ma planów mocarstwowych budowy klubu parlamentarnego w tej kadencji Sejmu". - Uważamy, że główną uwagę należy koncentrować na wyborach, które - naszym zdaniem - będą przedterminowe, będą zdecydowanie przed jesienią roku 2023 - ocenił szczerze.
Tłumacząc się z tych słów dodawał, że budowa klubu parlamentarnego nie jest priorytetem Polski 2050 na tym etapie, ponieważ jest nim budowa struktur w całym kraju. - Bardzo wielu samorządowców w tej chwili się do nas zgłasza. O tym nie jest tak głośno, jak o transferach na Wiejskiej, ale to jest realne budowanie naszego ruchu i także zabezpieczenie, zapewnienie nam przyszłości na długie lata w polskiej polityce - poinformował, dodając po chwili że w ostatnim czasie do Polski 2050 dołączyli m.in. wiceprezydent Grudziądza i wójt gminy Płużnica.