W czwartek 14 lipca, gościem "Expressu Biedrzyckiej" był ppłk Krzysztof Przepiórka, znany ekspert wojskowości, a także współtwórca GROM. Rozmowa gościa z prowadzącą Kamilą Biedrzycką dotyczy przede wszystkim wojny na Ukrainie, która trwa już kolejny miesiąc. Jeszcze na początku wojny ppłk Krzysztof Przepiórka mówił o artykule 5 NATO i o tym, co mógłby zrobić Putin by go "przetestować": - - Tak jak do tej pory, czyli przez prowokację – jakaś rakieta spadnie na któryś z krajów bałtyckich albo Polskę, której Putin nie cierpi. (…) Ale nie mam najmniejszych wątpliwości, że rosyjski okręt już tonie i coraz więcej szczurów będzie z niego uciekało. Oni się nie pozbierają przez co najmniej kilkanaście lat z tego, co zrobili. Poza tym nikt nie będzie rozmawiał z bandytą, jakim jest Putin.
Podpułkownik o dronie dla Ukrainy: Każda zbiórka, która daje Ukrainie możliwość zwycięstwa nad tymi draniami, jest jak najbardziej na tak
Woskowy został zapytany o zakup drona dla Ukrainy: - Każda zbiórka, która daje Ukrainie możliwość zwycięstwa nad tymi draniami, nie będę nazywał Rosjanami, to jest jak najbardziej na tak. Ukraińcy bronią naszej suwerenności również, suwerenności Europy. To dron, który jest uzbrojony, który jest uzbrojony nie tylko w broń, ale też ma funkcje rozpoznawcze - wyjaśnił podpułkownik Przepiórka.
Ekspert ocenia: Rosjanie przegrywają wojnę stalową
Co dalej z wojną, czy będzie bardziej w fazie technologicznej? - Wszystkie stanowiska dowodzenia oparte są na pracy na komputerach. Wystarczy dobry informatyk, który może się wkraść w system i zrobić destrukcję. Rosjanom bardzo potrzebna jest nowa technologia. Rosjanie przegrywają wojnę stalową - wyjaśnił ekspert.
Czy w sierpniu Ukraińcy przejdą do ofensywy? Jak to może wyglądać, i czy siły mogą ulec zmianie ekspert wyjaśnia: - Ukraińcy póki co nie mają zdolności ekspedycyjnych jak Rosja, ale na niektórych odcinkach tak jest, zgromadzili tam znaczne siły, które dają zdolność odbicia terenów zajętych przez Rosję, chcą odzyskać Mariupol, ten strategiczny port. (...) Nie sztuką jest dać Ukraińcom broń, ale jeszcze ich wyszkolić, a to już potrafią bronić. Oni planują do miliona zwiększyć liczebność armii.
Biedrzycka zapytała o Rosjan i tworzenie przez nią armię ochotników. Zdaniem Przepiórki: - Rosja ma rozległy teren do ochrony, tam też muszą trzymać jednostki wojskowe. Rozszerzyło się NATO, więc to muszą też obstawić. Wywiady USA, brytyjski, ukraiński przekazują, że rosyjscy żołnierze rezygnują z bycia w armii albo nie podpisują kontraktów i bronią się przed tym. Ukraińcy są na swoim terenie, a piekielnie trudna jest walka na obcym terenie.
Polski podpułkownik rozgryzł Putina: Putin nie odpuści
Wojskowy ocenił, że Rosjanie mają bandycką taktykę, by społeczeństwo Ukrainy odwróciło się od Zełenskiego. Dlatego niszczy obiekty cywilne, ale Putin to źle ocenił: - Putin jednak to przestrzelił, ruchy w jego armii są niezdecydowane. Żeby móc dowodzić, trzeba mieć kim dowodzić. (...) Putin nie odpuści, nawet jak wojna będzie zamrożona na jakiś czas, i będą trwały negocjacje, (...) to te walki będą.