Hanna Lis może pochwalić się wyjątkową urodą. Czas zdaje się jej nie imać – choć ma już 51 lat na jej twarzy nie widać niemal żadnej zmarszczki, zachowała też szczupłą sylwetkę. Ze zdjęć, jakie pokazuje na swoim Instagramie wynika, że od zawsze była wyjątkowo śliczną dziewczyną. Dziennikarka jednak nie tylko pokazuje, jak wyglądała, ale też opowiada, jak wyglądały czasy, w jakich dorastała. - Pobudka o 5:30 rano, żeby o 6 zameldować się w osiedlowym w kolejce po masło (jeśli „kartek” starczyło). U mnie na Służewcu mało masła rzucali, więc często zamiast z masłem wracałam do domu z oranżadą w proszku ( wykwintny deser PRL: wysypujesz oranżadę na wewnętrzną stronę dłoni i zlizujesz to cudo składające się w stu procentach z barwników i chemii) – wspominała Hanna Lis w jednym z postów. Jak się okazuje, nie zawsze była grzeczną dziewczynką. Jak napisała pod jedną z archiwalnych fotografii, w wieku 17 lat przechodziła przez okres buntu. - jednym z wyrazów mojego (w tym przypadku zupełnie idiotycznego, nie idźcie tą drogą) buntu było palenie fajek – napisała.
Poznajecie, kto jest na zdjęciu? Dziś jest uwielbianą dziennikarką
2021-05-28
13:36
Dacie wiarę, że na zdjęciu jest Hanna Lis? Dziennikarka lubi od czasu do czasu zaskoczyć swoich obserwatorów starymi zdjęciami. Na jej Instagramie nie brakuje ujęć wykonanych lata temu. Hanna Lis wychowywała się w czasach PRL-u i już wtedy było widać, że wyrośnie na piękną kobietę! Długie jasne włosy, duże, ciemne oczy i symetryczne rysy twarzy od zawsze były jej cechami rozpoznawczymi. Trzeba przyznać, że prawie się nie zmieniła - uroda nadal jest jej mocną stroną.
Prezenterki TVN kontra prezenterki TVP