Posłowie PiS CHAMSKO atakują rodziców niepełnosprawnych

2018-05-09 7:00

Rodzice niepełnosprawnych od 18 kwietnia protestują wraz z dziećmi w Sejmie. A politycy PiS nie szczędzą skandalicznych wypowiedzi. - Znalazłabym paragraf na tych rodziców - wypaliła do protestujących Bernadeta Krynicka (48 l.). Wtórował jej Jacek Żalek (45 l.), również z PiS.

Zdawałoby się, że wreszcie dojdzie do przełomu. Rodzice chcieli pójść na ustępstwa w sprawie 500 zł dodatku rehabilitacyjnego. - Jesteśmy w stanie zrobić nawet pół kroczku do tyłu, tylko potrzeba tej drugiej strony, która milczy - mówiła w poniedziałek Iwona Hartwich (48 l.) z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych. Tymczasem PiS posłuchał, aż za bardzo! - Jako matka dziecka niepełnosprawnego, osoby dorosłej (...) znalazłabym paragraf na tych rodziców, którzy przetrzymują swoje dzieci w Sejmie - oświadczyła Krynicka. Co gorsza, wcale nie jest odosobniona w podobnych opiniach! - Po tym, jak oni się zachowują w Sejmie, jestem przekonany, że nie można dać im tej gotówki. Bo jeżeli jako żywe tarcze traktują swoje dzieci, to cóż dopiero dzieje się w domu, a mogą zdarzyć się niestety zwyrodniali rodzice. Dzieci te czasami nie mają głosu - w rozmowie z TOK FM przekonywał Jacek Żalek (45 l.) z PiS.

Podobne wypowiedzi polityków partii rządzącej zamiast zbliżać do zakończenia protestu, dolewają tylko oliwy do ognia. Rodzice nie kryli wczoraj oburzenia! - Zapraszam (...) do nas, żeby [Krynicka] porozmawiała z osobami niepełnosprawnymi i dowie się, czy te osoby są przetrzymywane - oświadczyła Hartwich.

Zobacz także: Dramatyczny apel matki po spotkaniu z minister Rafalską. Poprosiła o eutanazję