Sejm

i

Autor: twitter.com Sejm

Tylko u nas

Posłowie biorą kasę i nie pracują. Nawet 15 000 złotych za trzy posiedzenia podkomisji

2025-02-21 4:37

Nie samym uposażeniem i dietą poseł żyje. Parlamentarzyści, którzy przewodniczą pracom komisji mogą liczyć na specjalne dodatki. Comiesięczny bonus w wysokości 10% uposażenia (1375 złotych) trafia też na konta szefów podkomisji, którzy jak się okazuje, czasem niewiele robią. Niektórzy od początku kadencji zwołali zaledwie 3 posiedzenia.

Posiedzeń nie ma od pół roku, są za to przelewy

Zarobić, ale się nie narobić. Taki cel świetnie udaje się realizować wielu przewodniczącym sejmowych podkomisji. Od marca zeszłego roku trzy razy zebrała się Podkomisja ds. kształcenia Polaków za granicą. Na pierwszym posiedzeniu wybrano jedynie Kingę Gajewską (35 l.) z KO na przewodniczącą tego gremium. Potem odbyły się jeszcze dwa merytoryczne spotkania. Od września o podkomisji ani widu, ani słychu, a na konto szefowej co miesiąc i tak wpada ładna sumka.

Tych posiedzeń jest jednak za mało

Tyle samo razy pracowały podkomisje Magdaleny Filiks (47 l.) z KO, Sylwestra Tułajewa (44 l.) z PiS, czy Katarzyny Kierzek-Koperskiej (51 l.). - Jestem pierwszą kadencję w Sejmie i też uważam, ze tych posiedzeń jest jednak za mało. Staram się wykazywać inicjatywę – mówi posłanka KO. Problemu nie widzi za to Andrzej Kosztowniak (49 l.). Jego podkomisja, podobnie jak ta z Marcinem Bosackim na czele, zebrała się ledwie cztery razy. - Posiedzenie raz na trzy miesiące to jak najbardziej właściwe działanie. Jak wykonuje pan dodatkową pracę, to z pewnością również uzyskuje pan profity – mówi poseł PiS.

W.KOLARSKI: PREZYDENT KONSEKWENTNIE REALIZUJE NASZE INTERESY
Quiz. Ci aktorzy, piosenkarze i sportowcy byli posłami. Pamiętasz, kto zasiadał w Sejmie?
Pytanie 1 z 15
Na początek coś prostego. Czy Piotr "Liroy" Marzec był posłem?