Klaudia Jachira i Urszula Zielińska ruszyły uzbrojone w spray miasto i udokumentowały to serią zdjęć, które na swoim Twitterze zamieściła druga z pań. Na wszystkich pozują one obok napisów (na murach i chodnikach) o krótkiej, lecz sugestywnej treści: „TRZA”. Sam wpis Zielińska podpisała słowami: „Czasem jak trza, to po prostu TRZA!”.
Zobacz: Kaczyński PRZEGRAŁ w sądzie. Będzie całować w rękę Sikorskiego?
Pisarz Jacek Piekara napisał zbulwersowany na swoim Twitterze: - Posłanki Zielińska i Jachira dewastują przestrzeń publiczną, umieszczając sprayem napisy na murkach, ścianach i chodnikach... W Singapurze każda z nich dostałaby baty na gołe dupsko i powędrowała do aresztu. Może czegoś by się nauczyły...
Po pewnym czasie wpis Zielińskiej usunięto i zastąpiono go innym, z mniejszą ilością zdjęć. Internauci zwracali bowiem uwagę na puszkę w dłoni Jachiry i zarzucali obu parlamentarzystkom wandalizm. Krytyka często przekraczała granice dobrego smaku a spora część wpisów ograniczała się do wulgaryzmów. Niektórzy internauci zwrócili jednak uwagę, że tak naprawdę była to zmywalna farba w sprayu, więc nie należy zanadto demonizować czynu posłanek.