W programie Konrada Piaseckiego „Kawa na ławę” rozgorzała dyskusja na temat obowiązku szczepień przeciw Covid-19. Gdy głos zabrała Izabela Leszczyna nikt się nie spodziewał, co zaraz powie… Jej porównanie zwala z nóg! – Ponad 100 tysięcy ludzi umarło, jeśli byście panowie tego nie wiedzieli, ale chcę powiedzieć wyraźnie coś jednego. Proponowanie dzisiaj, z całym szacunkiem dla kolegów z Lewicy, szczepionek obowiązkowych, to jest coś takiego, jakbyście osobie, która nie w zwyczaju myć zębów, zaproponowali nitkowanie tych zębów. Nie rozumiecie tego, że idziecie o trzy kroki za daleko? – mówiła. Wtedy Konrad Piasecki zapytał, co w takim razie byłoby właściwym krokiem. – Właściwym krokiem byłoby przede wszystkim przez 2 lata prowadzenie edukacji społecznej – wyjaśniła. Wypowiedź wydaje się co najmniej dziwna, zwłaszcza w kontekście ogromnej ilości nowych przypadków i zgonów, o jakich w ostatnim czasie informuje Ministerstwo Zdrowia. Możliwe, że posłanka PO użyła po prostu skrótu myślowego lub nietrafionego porównania w ferworze dyskusji, sama jednak nie odniosła się do tych słów.
Sprawdź: Wiceminister zdrowia Kraska podał, co nas czeka za tydzień. Może być 50 tys. zakażeń dziennie!
W naszej galerii możesz zobaczyć spór Dudy i Kaczyńskiego o szczepienia.