Jak się okazało, rodzinna tragedia miała również materialny wymiar, bowiem posłanka przejęła po mężu gigantyczne długi.
Według szacunków zamieszczonych w oświadczeniu majątkowym za 2013 r. jest to ok. 25 milionów złotych. Ale to nie koniec.
- Postępowanie w sprawie zobowiązań po moim mężu jest nadal prowadzone - mówi nam posłanka. A to oznacza, że wielkość długu może być większa. Według prawa Arciszewska odpowiada za zobowiązania tylko do wartości spadku. Po mężu przejęła także 8 spółek.