Nad Lewicą już wkrótce mogą zebrać się czarne chmury. Po kiepskim wyniku wyborczym do Parlamentu Europejskiego, w Partii Razem pojawiły się głosy mówiące o tym, że ugrupowanie powinno opuścić klub Lewicy. Głównym powodem jest brak realizacji obietnic wyborczych. - W niedzielę mamy Radę Krajową, będziemy dyskutować na ten temat. Dla nas najważniejsze jest zadbanie o to, żeby ten proces, niezależnie od tego, gdzie nas doprowadzi, był po prostu demokratyczny i żebyśmy uwzględnili głosy wszystkich radnych. Ale tak, jak rozmawiam z ludźmi, to nie jest kompletnie wykluczone, że skończy się właśnie w ten sposób - oceniła Marcelina Zawisza w rozmowie z PAP. Jak dodała, takie głosy pojawiają się w Partii Razem. Skrytykowała również politykę rządu.
- W związku z tym ten rząd nie realizuje rzeczy, co do których się zobowiązał, ponieważ każdy w tej umowie koalicyjnej widzi jakiś inny kierunek i prowadzi to do sytuacji, w której naprawdę coraz częściej słyszę na ulicy, że jeśli ten rząd będzie postępował tak, jak postępuje, to za trzy lata Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy - podkreśliła
Partia Razem ma Sejmie siedmiu posłów i posłanek, klub Lewicy - dwudziestu czterech.