Andrzej Duda

i

Autor: Facebook / Kancelaria Prezydenta RP (screen)

Nie gryzła się w język

Posłanka Lewicy komentuje wystąpienie Dudy w Sejmie. Mocne słowa

2023-11-14 11:36

Prezydent Andrzej Duda pojawił się na pierwszym posiedzeniu Sejm X kadencji 13 listopada, gdzie wygłosił przemowę. W pewnym momencie został wyśmiany przez polityków, których rozśmieszył fragment, w którym ten zaczął mówić o konstytucji. Teraz wystąpienie głowy państwa komentuje Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy.

Andrzej Duda często wzbudza wiele emocji swoimi decyzjami, na przykład gdy postanowił powierzyć misję tworzenia nowego rządu Mateuszowi Morawieckiemu. W Sejmie jego słowa nie wszystkim przypadły do gustu, o czym mogło świadczyć zachowanie posłów obecnych na sali plenarnej, którzy nie mogli się powstrzymać przed śmiechem.

- Nie wiedział co mówi. Być może mrugał oczkiem do PSL, bo myślał o odbudowie zdolności koalicyjnej – oceniła Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy w rozmowie z RMF FM. - Prezydent nie wie o jednym. Jesteśmy ludźmi, którzy chcą wprowadzić do parlamentu merytoryczną dyskusję. Mam wrażenie, że politycy PiS nie zrozumieli, że przegrali te wybory i powinni się do tego przyzwyczaić – dodała.

Zdaniem posłanki, powierzenie misji tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu jest umyślnym działaniem prezydenta, który chce go upokorzyć i przejąć schedę po prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim.

- Myślę, że zrobił to specjalnie, żeby trochę upokorzyć premiera Morawieckiego i trochę zdyskontować swojego przeciwnika w obozie tzw. Zjednoczonej Prawicy. Bo prezydent Duda walczy teraz o schedę po Jarosławie Kaczyńskim. Ta walka już się rozpoczęła. Nie bez kozery przy jego boku pojawił się Mastalerek. Przecież jest pan Zbigniew Ziobro, który ma swoich ludzi, jest premier Beata Szydło, jest minister Błaszczak. Oni wszyscy bardzo chcieliby przejąć schedę po Kaczyńskim. I właśnie prezydent Andrzej Duda swoimi gestami, słowami również rozpoczął ten wyścig i będzie chciał go wygrać. Zobaczymy czy mu się uda – stwierdziła.

Joanna Scheuring-Wielgus przywołała także słowa szefa gabinetu p[rezydenta Marcina Mastalerka. - Zresztą on już kilkukrotnie powiedział, że to prezydent Andrzej Duda, co akurat też jest faktem, ma największe zaufanie w środowisku prawicowym. I na tym będzie chciał budować kapitał prezydenta Andrzeja Dudy. I prezydent Duda będzie taką osobą, która będzie stała na czele ale tę robotę, którą trzeba wykonać, będzie wykonywał i wykonuje już Mastalerek – powiedziała w RMF FM.

Quiz. Który prezydent to powiedział? Pierwsze pytanie to łatwizna! Poradzisz sobie z resztą?

Pytanie 1 z 12
Który prezydent to powiedział?: "Ja panu mogę nogę podać"
P. MULLER: PRZEDSTAWIMY ALTERNATYWĘ DLA TUSKA