Poseł Szeliga nie chce jawności procesu. Czego się boisz pośle?

2014-03-05 3:00

Wiele razy powtarzał, że czuje się niewinny. Mimo to poseł Piotr Szeliga (37 l.) robił wszystko, aby o procesie prostytutki Magdaleny I. (26 l.) i jej dwóch pomocników, którzy mieli go szantażować, wiadomo było jak najmniej.

Już na miesiąc przed pierwszą rozprawą pełnomocnik polityka złożył wniosek o wyłączenie jawności w tej sprawie. Sąd w Lublinie nie zgodził się na takie rozwiązanie. - Sąd odrzucił wniosek pełnomocnika pokrzywdzonego Piotra Szeligi - poinformowała sędzia Beata Górna-Gielara. Szantażyści, którzy żądali od polityka pieniędzy w zamian za milczenie w niewygodnych dla niego sprawach, staną przed sądem 3 kwietnia.

Zobacz: Nowe kłopoty byłego posła Solidarnej Polski. Szeliga miał romans?