Pytany o to, czy mówi poważnie, Rzepecki przypomniał, że od 1 października w Polsce obowiązuje wiek emerytalny dla mężczyzn wynoszący 65 lat, a później nie pozostawił złudzeń.
- Pan prezes ma 68 lat. Uważam, że powinien odejść - ocenił.
Niepokorny młodzian udał się później prosto do siedziby PiS, bo chciał osobiście od prezesa usłyszeć powody swojego zawieszenia w prawach członka partii. Jednak rozmowy z Kaczyńskim się nie doczekał. W zamian za to prezes wystąpił z wnioskiem o wszczęcie wobec Rzepeckiego postępowania dyscyplinarnego, które - jak poinformował rzecznik dyscypliny PiS, europoseł Karol Karski (51 l.) - już zresztą wszczęto, ale trudno powiedzieć, ile może potrwać.
- Wypowiedzi posła Rzepeckiego wskazują, że on już sam nabrał przekonania, że pozostaje poza PiS - ocenił jednak Karski w rozmowie z portalem Onet.pl.
W niedzielę PiS zawiesił Rzepeckiego, a wcześniej prezydium klubu zarekomendowało jego usunięcie. Powód? Na sejmowej komisji dyscyplinarnej poseł poparł wniosek PO w sprawie uchylenia immunitetu partyjnemu koledze Dominikowi Tarczyńskiemu (38 l.).
- Miała być lojalność, ale nie kolesiostwo (...). Nigdy nie będę za tym, by posłowie byli odrębną kastą - tłumaczy od tamtej pory Rzepecki.
Zamieszanie z młodym posłem obserwuje też opozycja. - To dalszy ciąg konfliktu na linii Nowogrodzka - Pałac Prezydencki - ocenia Jan Grabiec (45 l.) z PO. - Poseł Rzepecki jest bardziej z obozu prezydenckiego, a poprzez jego wypowiedzi środowisko prezydenckie daje znak, że się nie ugnie pod szantażami, że będą realizować swoją politykę - ocenia Grabiec.
Zobacz także: Członek Nowoczesnej MOCNO do swojego posła: Przestań PIER...
Przeczytaj również: Agata Duda NIE CHCIAŁA, by mąż został prezydentem? ZADZIWIAJĄCE doniesienia
Polecamy ponadto: Afera Amber Gold. TEŚCIOWA Marcina P. z ZARZUTEM prania brudnych pieniędzy