- Przypominam sobie nasze pierwsze posiedzenie, kiedy to pan Mieszkowski występował, aby wyrazić naszą solidarność po zamachu w Paryżu. Ten człowiek nawet nie potrafi założyć marynarki, żeby jako tako wyglądać, mówiąc o tak ważnych sprawach. Ja sobie nie życzę, żeby pan swoim brudnym, nie powiem gdzie trzymanym, paluchem groził tutaj mnie, że ja robię jakiś zamach. To jest po prostu wstyd. Dlatego zastanawiam się nad przerwą, żeby ten człowiek się po prostu ogarnął -mówił w swoim najbardziej pamiętnym do tej pory wystąpieniu poseł Piotr Kaleta.
W sobotę 1 sierpnia z okazji obchodów 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego poseł PiS zamieścił na swoim Twitterze wpis, który wywołał spore poruszenie w mediach społecznościowych. - Jakże wspaniały jest ten Kraj! Jak piękna i umiłowana jest Polska, gdzie nawet małe Dzieci przelewały za Nią krew. Nie wahały się! Bo tak zostały wychowane. Wiedziały, że tak trzeba. Cześć i chwała BOHATEROM! - napisał Kaleta, do wpisu dołączając czarno-białe zdjęcie, na którym powstaniec niesie na rękach najprawdopodobniej martwe dziecko.
Na wpis ten zareagował m.in. znany historyk, Sławomir Cenckiewicz, który nie mógł się nadziwić, co kierowało posłem do stworzenia takiego wpisu:
- Co za wspaniały kraj wysyła małe dzieci do walki,bo brakuje mu dorosłych żołnierzy,no fantastyczny, taki nie za humanitarny. Wie Pan dlaczego dzieci mają ograniczoną zdolność do czynności prawnych do 13 r.ż? Bo wcześniej nie mają pełnej zdolności do rozpoznawania skutków czynów - napisała mu posłanka Lewicy, Anna-Maria Żukowska.
Co więcej, rzecznika SLD pojawiła się również na profilu historyka, gdzie odpowiedziała jednemu z jego krytyków: