Posłowie o incydencie Czarneckiego
Nad ranem służby ratownicze znalazły Przemysława Czarneckiego nieprzytomnego w okolicy przystanku na rogu ulic Ledóchowskiej i Branickiego na warszawskim Wilanowie. Po oględzinach stwierdzono, że poseł nie ma żadnych obrażeń. Poseł został zawieszony w prawach członka partii decyzją samego prezesa, Jarosława Kaczyńskiego. Dodatkowo przekierowano wniosek o wszczęcie postępowania do rzecznika dyscyplinarnego PiS.
- Prezes PiS Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu w prawach członka partii posła Przemysława Czarneckiego i kieruje wniosek o wszczęcie postępowania do rzecznika dyscyplinarnego PiS - poinformował krótko Radosław Fogiel.
Bolesław Piecha poseł PiS w rozmowie z "Super Expressem" skomentował całe zajście. Zalecił politykowi, aby poddał się leczeniu. - To przykre. Poseł Przemysław Czarnecki powinien zgłosić się do specjalisty. Żeby skonfrontował się z tym, co go tam spotyka od czasu do czasu i zawsze ma to jakiś dziwny związek z alkoholem - mówi nam poseł PiS.
- Życzę panu posłowi, aby mniej pił, aby następnym razem dojść do przystanku i jechać autobusem. Każdy z polityków jest oceniony przez wyborców. Każdy wie, że pewnych rzeczy nie powinien robić. Mam nadzieję, że jak już wypocznie i przemyśli to następnym razem będzie ograniczał alkohol - skomentował Dariusz Joński z KO.