Studenci oburzeni zachowaniem posła
Według portalu, poseł nie miał biletu, a kiedy mu odmówiono wstępu wyciągnął legitymacje poselską i zapowiedział poselską kontrolę.
"W Krakowie trwają Juwenalia, a ja wybrałem się na Miasteczko Studenckie AGH z interwencją poselską, by sprawdzić, czy poziom alkoholu we krwi studentów jest odpowiedni" napisał sam Berkowicz na Twitterze.
Zamieścił również zdjęcia, na których zaczepia studentów, nalewa im wódkę i rozdaje piwo. Przy tym bełkotliwym tonem zdając relację z pseudointerwencji.
Berkowicz ma ponieść konsekwencje
Jak informuje wp.pl. wielu użytkowników mediów społecznościowych było oburzonych lub zwyczajnie zażenowanych zachowaniem posła na Sejm RP. Komentujący twierdzili, że Berkowicz powinien ponieść konsekwencje - nie tylko za rozlewanie alkoholu i zachowanie na nagraniach, ale przede wszystkim nadużywanie przywilejów poselskich pod pretekstem fikcyjnej "interwencji".
"Poseł (kto go wybrał do cholery?) Berkowicz ochoczo rozdawał piwa podczas krakowskich juwenaliów. Gdyby absurdu było mało, to na imprezę wszedł jako interwencja poselska" napisał jeden z oburzonych internautów.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, do komisji etyki poselskiej trafił wniosek o ukaranie parlamentarzysty Konfederacji. Zawiadomienie złożyła posłanka Lewicy Paulina Matysiak, która od dawna zwraca uwagę na rosnący problem alkoholizmu w Polsce.
Berkowicz stanie na skutek swojego zachowania przed komisją