Katarzyna Piekarska

i

Autor: TOMASZ RADZIK / SUPER EXPRESS Katarzyna Piekarska

Posłanka walczy o zdrowie

Poruszające wyznanie Katarzyny Piekarskiej. "Boję się powrotu raka"

Choć mogłoby się wydawać, że posłanka KO Katarzyna Piekarska (50 l.) najgorsze ma już za sobą to niestety, nadal jest pełna obaw. - Boję się nawrotu raka. Zawsze mogą pozostać jakieś komórki, które są nie do wykrycia... – powiedziała nam Katarzyna Piekarska.

Posłanka KO Katarzyna Piekarska usłyszała druzgoczącą diagnozę 30 maja tego roku. Dzięki mammografii wykryto, że ma raka piersi. Dziś otwarcie przyznaje, że badanie uratowało jej życie. Od razu zastosowano odpowiednie leczenie, a guz został wycięty. Niestety, teraz posłanka jest bardzo osłabiona. Nawet niedawny wypoczynek nad jej ukochanymi mazurskimi jeziorami z pieskiem Bondem nie poprawił aż tak bardzo jej kondycji fizycznej ani psychicznej. - Radioterapia, leki, które biorę, na pewno pomagają, ale tak słaba jak teraz nie byłam nigdy. Radioterapia osłabiła mnie dramatycznie i to też osłabiło mnie pod kątem psychicznym. To jest leczenie na całe życie – wyznała w rozmowie „SE” posłanka Piekarska. Parlamentarzystka otwarcie mówi, że wciąż się boi powrotu choroby, choć pozostaje pod ciągłą obserwacją onkologów. Nigdy nie będzie mieć pewności, że ostatecznie pokonała raka. - To jest leczenie na całe życie. Ciągle ta walka jest. Kolejne badania przede mną. To jest choroba, która może mieć nawroty – zaznacza. Posłanka obawia się tym bardziej, że jej matka i dwie siostry zmarły właśnie z powodu nowotworu piersi. Apeluje też do wszystkich, by regularnie się badali i nie zaniedbywali swojego zdrowia, bo skutki mogą być tragiczne.

Sonda
Czy w Twojej rodzinie ktoś zmagał się z nowotworem?
Szymon Hołownia o sukcesie Polski 2050: "Jest klient na nasz produkt, bo ludzie od 3 lat dopłacają do tego, by firma istniała" [Express Biedrzyckiej]