We wtorek doszło do politycznego trzęsienia ziemi: Jarosław Gowin stracił stanowisko w rządzie, a decyzję tę podjął Mateusz Morawiecki. Na pilnej konferencji prasowej wystąpił rzecznik rządu, który przekazał: "Pan premier Mateusz Morawiecki zwrócił się dzisiaj do pana prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji Wicepremiera oraz Ministra". O dymisji Gowin dowiedział się z mediów. To do dziennikarzy zwrócił się na gorąco po zaistniałej sytuacji mówiąc: - "W dniu dzisiejszym Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję o zakończeniu projektu Zjednoczonej Prawicy. Po 7 latach współpracy i 6 latach współrządzenia zostaliśmy wypchnięci z koalicji rządowej ze względu na wierność wartościom Zjednoczonej Prawicy". To był jego pierwszy komentarz. Drugi pojawił się niewiele później w Internecie.
Na Twitterze Gowin napisał, co planuje dalej: - "Praca dla dobra Najjaśniejszej Rzeczypospolitej była dla mnie zaszczytem. Od jutra wraz z Przyjaciółmi z Porozumienia zaczynamy nowy etap. Dalej będziemy skutecznymi rzecznikami klasy średniej, samorządów oraz wszystkich ludzi przedsiębiorczych. Zapraszamy do współpracy!"
CZYTAJ KONIECZNIE: Dymisja Gowina. Polityk PiS: "Sam się prosił"