Piotr Muller

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express

Polski rząd odpowiada na groźby Rosji! „Trzeba zadać bardzo dotkliwe ciosy”

2022-03-01 13:11

Wojna na Ukrainie przybiera coraz bardziej dramatyczny obrót – ginie coraz więcej żołnierzy i cywilów, w tym dzieci. Niemal cały świat pomaga Ukrainie nie tylko dostarczając jedzenie czy ubrania dla uchodźców, ale także dostawami broni. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji zagroziło krajom, które pomagają Ukrainie. Teraz polski rząd odpowiada!

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapowiedziało konsekwencje dla wszystkich krajów, które pomagają Ukrainie w zdobyciu „śmiercionośnej broni”, jeśli zostanie ona użyta w trakcie walk. Polska także zaangażowała się w dostarczanie broni na Ukrainę, w tym między innymi moździerze o kalibrze 60 mm czy amunicji przeciwpancernej. Co zatem o groźbach Rosji sądzi rzecznik rządu Piotr Müller? - To działanie, które ma wzbudzić w społecznościach poszczególnych krajów obawy przed tym, by popierać lub nie popierać Ukrainę – mówił w rozmowie z WP. Podkreślił też ważną rolę sankcji dla okupanta.

Sprawdź: Atak na restauracje w Moskwie. To odwet za wojnę na Ukrainie

W naszej galerii możesz zobaczyć Charków po bombardowaniu.

- Postępujemy rozsądnie. Najważniejszym celem jest obronienie Ukrainy. Jeżeli Ukraina nie będzie obroniona, Władimir Putin nie zatrzyma się u bram Unii Europejskiej. Putin te bramy otworzy i wjedzie na teren UE bez żadnych oporów. To sytuacja możliwa w perspektywie wieloletniej. Dlatego w tej chwili trzeba zadać bardzo dotkliwe ciosy gospodarcze reżimowi rosyjskiemu i to się w dużej mierze udaje – powiedział Piotr Müller.

Sonda
Czy zaangażowałeś się w jakiś sposób w pomoc dla Ukrainy?

Zobacz: Wojna na Ukranie. Kim Dzong Un zabiera głos! Atakuje Zachód

Rzecznik rządu stwierdził też, że Władimir Putin nie mógł przewidzieć aż tak zdecydowanej reakcji Zachodu. - Gdyby Putin wiedział, że odpór świata zachodniego będzie w tym zakresie tak bardzo jednoznaczny, to myślę, że nie podjąłby takiej decyzji. Na pewno nie spodziewał się takiej sytuacji. Szczerze mówiąc, nie mógł się spodziewać. Wcześniej w przypadku Gruzji świat nie reagował tak, jak powinien i na Krymie nie reagował, na wschodniej Ukrainie nie reagował. Putin nauczył się, że może Zachodem manipulować – stwierdził w rozmowie z WP.

Uciekali przed wojną. Spotkało ich to. Makabryczny wypadek pod Garwolinem
Nasi Partnerzy polecają