Wideo
Pogoda
Quizy
Rosja chce, aby Polska była kolejnym celem do "denazyfikacji"
Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku i do tej pory [14.05.2022] nie wycofała wojsk. Zachód stanowczo zareagował na atak, nakładając sankcję, pomagając Ukrainie, ale także w sferze informacyjnej, co spotkało się z odpowiedzią zwrotną rosyjskiej propagandy. Mocne stanowisko Polski w sprawie wojny na wschodzie tylko sprzyja rosyjskiej machinie propagandowej, co potwierdziła teraz rosyjska Duma wskazując kraj nad Wisłą, jako kolejny cel do "denazyfikacji".
Jak podaje kremlowska agencja RIA Novosti, przewodniczący Dumy Państwowej Oleg Morozow stwierdził, że po słowach polskiego premiera określających Rosję jako "rak zagrażający Europie", Polska powinna trafić na pierwsze miejsce po Ukrainie w kolejce do denazyfikacji. Propozycja została wysunięta przez rosyjski parlament.
Morozow nawiązywał do mocnego wywiadu Mateusza Morawieckiego dla Daily Telegraph, w którym stwierdził, że rosyjski mir to "rak zagrażający Europie". Co więcej stwierdził również, że Putin jest bardziej niebezpieczny od Hitlera i Stalina.
Polska utrzymuje silny kurs wobec Rosji
Polska jako bezpośredni sąsiad Ukrainy stanowi również "kamyczek w bucie" Rosji, która spodziewała się, że Zachód nie zareaguje mocno na inwazję, tak jak w przypadku aneksji Krymu w 2014 roku. Tymczasem Polska przyjęła uchodźców, oraz jest jednym z tych krajów w Unii Europejskiej, który prowadzi otwarcie wrogą politykę wobec Kremla.
Nie bez znaczenia jest również ostatni incydent z ambasadorem Rosji w Polsce, który został oblany czerwoną farbą. W odwecie, Rosjanie oblali farbą wejście do polskiej ambasady w Moskwie. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa nazwała uczestników happeningu "neonazistami", co jest wartym do odnotowania szczegółem w kontekście propozycji Rosyjskiej Dumy.
