Polityczne roszady. Gowin wyrzucił Wiplera

BAK

2014-02-21 20:00

Jarosław Gowin (53 l.) nie chce w swojej partii posła Przemysława Wiplera (36 l.). Za to prokuratura domaga się, by ten ostatni zrzekł się immunitetu i odpowiadał za znieważenie funkcjonariusza. Grożą mu 3 lata więzienia.

Najnowsze z działu

Prezydent RP za granicą

Andrzej Duda z żoną pojawili się w Armenii. Czekają go poważne rozmowy

Podjęto decyzję

PiS będzie finansować kampanię Karola Nawrockiego? Skarbnik partii zabrał głos

Marek Suski tłumaczy zaskakujący wybór

Startuje Nawrocki, bo Polacy nie chcą aparatczyka na prezydenta

Zapraszamy do oglądania

Dariusz Joński i Tomasz Piątek w "Expressie Biedrzyckiej"

Z OSTATNIEJ CHWILI!

Tusk stracił cierpliwość! Wojewoda dolnośląski odwołany! "Nie radzi sobie z sytuacją"

- Podjąłem decyzję o wyczerpaniu formuły współpracy z Przemysławem Wiplerem - potwierdził wczoraj Jarosław Gowin, lider Polski Razem. Powodem odejścia Wiplera jest m.in. brak porozumienia w sprawie współpracy partii Gowina z Kongresem Nowej Prawicy.

- Drugi powód mojego odejścia to spór o kształt struktur partii w Warszawie - stwierdził Wipler, lider stowarzyszenia Republikanie. Tymczasem prokuratura skierowała do Sejmu wniosek u uchylenie immunitetu Wiplerowi. Chodzi o wydarzenia z października 2013 roku przed jedną z warszawskich dyskotek. Prokuratura chce postawić Wiplerowi dwa zarzuty: zmuszania przemocą funkcjonariuszy policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, a także znieważenia dwóch funkcjonariuszy publicznych. Grozi mu do 3 lat więzienia.