Policja na sylwestrze marzeń  u prezesa

i

Autor: Paweł Nowak Policja na sylwestrze marzeń u prezesa

Policja u Kaczyńskiego. Co tam się stało? Zdjęcia mówią same za siebie

2021-01-01 15:38

W 2020 roku to żoliborska willa Jarosława Kaczyńskiego (72 l.) była jednym z najczęstszych celów pielgrzymek protestujących. W ostatnią noc roku demonstrantów pod nosem prezesa PiS również nie zabrakło. Tak samo jak policji, która strzegła najsłynniejszej posiadłości w Polsce niczym fortecy!

Sylwestra Kaczyński spędził bez fajerwerków. Tuż przed godziną 19, kiedy zaczynał obowiązywać zakaz przemieszczania się, polityk wrócił do domu w asyście nieodłącznych ochroniarzy, taszcząc reklamówkę. Było jasne, że tę szczególną noc zamierza spędzić sam, bez gości. Niedługo po tym, jak zatrzasnął za sobą drzwi, na Żoliborzu zjawili się demonstranci, którzy postanowili zorganizować „Sylwestra u Kaczora”. Mimo wcześniejszych zapewnień, że pod prezesowską willą manifestować swą niechęć do partii rządzącej będą prawdziwe tłumy, w okolicy zjawiło ledwie kilkanaście osób. Na dodatek prędko rozpędziła ich policja, nie dopuszczając ich nawet pod dom Kaczyńskiego. „Impreza” nie dotrwała nawet do północy, bo już przed 21 na placu boju nie zostało nikogo. Prezes mógł odetchnąć z ulgą – nic już nie zakłócało jego spokoju! Zaś już w noworoczny poranek Kaczyński pojechał do kościoła. Tam również bezpieczeństwa i ładu strzegła policja!

ZOBACZ TEŻ: Macierewicz w sylwestrową noc wywołał awanturę! Obrzydliwe słowa, wysyp wulgaryzmów. Ludzie oszaleli!

Rok 2020 pokazał Polakom palec Lichockiej. Adam Feder podsumowuje12 miesięcy [WIDEO]