Bez cyrków i uników
Najpierw Zbigniew Ziobro nie stawiał się na wezwania komisji, bo walczył z nowotworem i przedstawiał stosowne zaświadczenia lekarskie. Potem, kiedy już okazało się, że najgorsze jest za politykiem, zaczął powoływać się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że samo powołanie takiej właśnie komisji było niezgodne z ustawą zasadniczą. Jednak Sąd okręgowy w Warszawie przyznał rację śledczym posłom i nakaz policji doprowadzenie na Wiejską byłego ministra sprawiedliwości. - Liczę na skuteczność policji w realizacji doprowadzenia, a samego Ziobrę nakłaniam do poddania się tym czynnościom bez cyrków, uników i prób wzbudzania litości. Jesteśmy przygotowani na każdy wariant wydarzeń, jaki polskiej opinii publicznej może tego dnia zgotować świadek Ziobro. Nasze pytania będą celniejsze i głośniejsze niż strzały z jego pistoletu. Liczę także na skuteczność policji w realizacji doprowadzenia – mówi Witold Zembaczyński (45 l.) z Koalicji Obywatelskiej. - Zatrzymanie ministra Ziobry będzie bezprawnym pozbawieniem wolności, przestępstwem, które w przyszłości będzie rozliczone karnie wobec jego sprawców. Poprzednim razem uciekli przez ministrem Zbigniewem Ziobro, widocznie maja wielką ochotę kolejny raz się skompromitować – drwi Sebastian Kaleta (35 l.) z Prawa i Sprawiedliwości.
Prezes TK z apelem do szefa policji
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski (55 l.) napisał w tej sprawie list do Komendanta Głównego Policji Marka Bronia (51 l.). - Policjant obowiązany jest odmówić wykonania rozkazu lub polecenia przełożonego (...) jeśli wykonanie rozkazu lub polecenia łączyłoby się z popełnieniem przestępstwa – pisze Święczkowski. Dzisiejsze posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa ma się rozpocząć o godz. 10.30. Zaplanowano tylko jeden punkt — przesłuchanie Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości.