Jacek Majchrowski: Polacy powinni polubić JOW-y

2011-10-04 4:00

Niedzielne wybory będą pierwszymi, w których wprowadzono jednomandatowe okręgi wyborcze do Senatu. Czy się sprawdzą i czy warto wprowadzić je także w wyborach do Sejmu?

"Super Express": - W niedzielnych wyborach parlamentarnych test bojowy przejdą jednomandatowe okręgi wyborcze do Senatu. Zdadzą go?

Jacek Majchrowski: - Myślę, że tak, bo to bardzo dobre rozwiązanie. Wierzę, że dzięki JOW-om uda się pokazać Polakom, iż nie wszyscy muszą być w parlamencie z nadania partyjnego i wiernie kroczyć za szefem partii. Mogą być w nim także ludzie, którzy myślą samodzielnie. Takich ludzi chcemy wprowadzić do Senatu dzięki inicjatywie Obywatele do Senatu.

- Myśli pan, że Polakom JOW-y przypadną do gustu?

- Nie mam wątpliwości, że tak będzie. Okręgi jednomandatowe pozwalają na wybór w głosowaniu konkretnej osoby, a nie partii. Na ile mieszkańcy będą mieli świadomość, jakie zyskują możliwości, zobaczymy. Wydaje się, że nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.

- W wyborach do Sejmu jednomandatowe okręgi też byłyby potrzebne?

- Zdecydowanie. I prędzej czy później do takiego rozwiązania dojdziemy. Obawiam się jednak, że stanie się to później, bo przypomnę, że w wyborach do Senatu o JOW-ach mówiło się już od 1918 r. Tym trudniej będzie ten mechanizm zaadaptować do Sejmu, gdyż wątpię, żeby partie polityczne łatwo oddały wpływ na dobór parlamentarzystów, jaki daje im obecna ordynacja.

- Jako jeden z patronów ruchu Obywatele do Senatu nie boi się pan rozdarcia między polityką lokalną a ogólnopolską?

- Nie zamierzam angażować się w działalność ogólnopolską i nadal będę skupiony jedynie na własnym obszarze działalności. Jeśli będę monitorował to, co dzieje się w Senacie, to tylko z punktu widzenia interesów mojego regionu. Nie mam jednak zamiaru wtrącać się w prace senatorów. Ruch OdS chce z takim sposobem uprawiania polityki zerwać.

- Nie boi się pan, że kandydaci OdS pogrążą się w partykularyzmach w czasie walki o swoje regiony?

- Nie obawiam się. Moim zdaniem są sprawy, które trzeba załatwić w poszczególnych regionach. Wojen nie należy się spodziewać, bo w końcu Senat to izba poważnych ludzi.

Jacek Majchrowski

Prezydent Krakowa