Mariusz Błaszczak niedawno zabierał głos w sprawie szczątków rakiety znalezionych pod koniec kwietnia 2023 roku w lesie koło Bydgoszczy. Warto zaznaczyć, ze jeszcze w grudniu 2022 roku na naszych radarach wykryto obiekt, który zniknął z oczu w tej okolicy.
- Natychmiast po uzyskaniu wiadomości, że znaleziony w Zamościu pod Bydgoszczą obiekt może być rosyjskim pociskiem manewrującym, poleciłem wszczęcie kontroli w Dowództwie Operacyjnym, które […] odpowiada za zadania związane z ochroną granicy w przestrzeni powietrznej. […] Ustalono, że 16 grudnia podległe Dowódcy Operacyjnemu Centrum Operacji Powietrznych otrzymało od strony ukraińskiej informacje o zbliżającym się w stronę polskiej przestrzeni obiekcie, który może być rakietą. Nawiązano współpracę ze stroną ukraińską oraz stroną amerykańską – mówił minister obrony narodowej – mówił.
Polityk przekonywał też, że nie jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację. - Procedury i mechanizmy reagowania w sprawie obiektu znalezionego pod Bydgoszczą zadziałały prawidłowo do poziomu Dowódcy Operacyjnego. Nie poinformował on mnie ani odpowiednich służb o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej – stwierdził.
W najnowszym sondażu United Surveys przeprowadzonym dla Wirtualnej Polski zapytano Polaków, czy Mariusz Błaszczak powinien odejść z rządu w związku z zamieszaniem wokół wyjaśnienia sprawy upadku obiektu wojskowego. Większość, bo 44,4 proc. badanych, stwierdziło, że minister powinien stracić stanowisko. Przeciwnego zdania jest 37,5 proc. ankietowanych. Z kolei 18,1 proc. nie ma zdania na ten temat.