Ostatnie wydarzenia w polityce sprawiły, że wiele osób stwierdziło, iż demokracja w Polsce jest zagrożona. Powstał nawet Komitet Obrony Demokracji zrzeszający tych, którzy obawiają się jej utraty. W sondażu IBRiS dla Rzeczpospolitej wynika, że ponad połowa Polaków sądzi, że nasza demokracja jest zagrożona. Ze stwierdzeniem tym zgadza się 55 proc. badanych w sondażu. W tym aż 28 proc. osób twierdzi, że demokracja w Polsce jest zdecydowanie zagrożona. Zaś 27 proc. osób uważa, że demokracja jest raczej zagrożona. Ile osób twierdzi, że demokracja nie jest zagrożona? Przeciwnego zdanie jest 35 proc. badanych. Osoby młode w wieku 18-24 lata, najmniej obawiają się zagrożenia utratą demokracji. Jest ich 44 proc., a tylko 38 proc. jest przeciwnego zdania. Strach o demokrację towarzyszy częściej mieszkańcom miast, bo 70 proc. mieszkających w dużych miastach boi się o demokrację. Także na wsiach ludzie uważają, że z kondycją polskiej demokracji nie jest najlepiej. jej utraty obawia się 52 proc. osób. Do sprawy odniósł się Tomasz Lis:
Sondaż - wiekszość Polaków uważa, że demokracja jest zagrożona. Ależ się nam naród rozhisteryzował.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) listopad 30, 2015
Sprawdź: Lis trafi do Michnika?!