Pielęgniarki

i

Autor: ART SERVICE/SUPER EXPRESS Pielęgniarki

Pokładano w nich olbrzymie nadzieje. Ukraińskie pielęgniarki nie pomogą Polakom. "To ogromna bariera"

2022-04-05 14:59

Deficyt kadry medycznej jest jedną z głównych bolączek polskiego systemu ochrony zdrowia. Od wielu lat brakuje w Polsce medyków, którzy w różnych okresach wyjechali z Polski poza jej granice, aby zarobić więcej lub zmienili branżę. W rozmowie z "Super Expressem" m.in. Zofia Małas z Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych odpowiada na pytanie, czy uciekające z owładniętej wojną Ukrainy pielęgniarki są w stanie wypełnić lukę w polskim systemie ochrony zdrowia? I co stanowi ewentualną barierę w dołączeniu do polskich pielęgniarek.

Wojna na Ukrainie sprawiła, że wiele kobiet musiało uciekać do Polski, aby ratować siebie i swoje dzieci. Wśród uciekających uchodźczyń nie brak pielęgniarek, które mogą zasilić polski system ochrony zdrowia. Czy rzeczywiście Ukrainki są w stanie odciążyć system i zalepić lukę związaną z deficytem rodzimych medyków? W rozmowie z "SE" Zofia Małas z Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych mówi, co stanowi główną barierę dla ukraińskich pielęgniarek na rynku pracy w Polsce. 

Największym problemem może stać się bariera językowa. Praca w podmiocie leczniczym to przecież nie tylko komunikacja z pacjentem i pozostałym personelem medycznym w ramach zespołu terapeutycznego, ale również uzupełnianie i prowadzenie dokumentacji medycznej. Każda czynność związana z pielęgnacją i procesem diagnostyczno-terapeutycznym musi zostać odnotowana. Dlatego warunkiem koniecznym do tego, by pielęgniarka i położna z Ukrainy mogła w sposób bezpieczny wykonywać swój zawód w Polsce jest potwierdzenie znajomości języka polskiego. Dlatego zanim osoby z Ukrainy podejmą pracę w naszych zawodach minie jeszcze trochę czasu, zapewne liczonego w miesiącach. Niezwykle ważne jest to, aby systemowo weryfikować znajomość języka polskiego na podstawie egzaminów, nie tak jak w obecnej sytuacji, o czym mówią przepisy z ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy na podstawie oświadczenia złożonego przez osobę ubiegającą się o pwz. Ponieważ w następstwie osoby, które nie zostały poddane żadnej weryfikacji mogą nieadekwatnie oceniać swoje umiejętności językowe – zwłaszcza jeśli chodzi o posługiwanie się nazewnictwem medycznym w języku polskim. W konsekwencji może to zagrażać bezpieczeństwu pacjentów, a także osób, które będą ich pracę nadzorować. Dopuszczenie osób z Ukrainy do pracy w zawodach pielęgniarki i położnej jest procesem, który wymaga odpowiedniego przygotowania i stopniowego wdrażania - mówi nam Zofia Małas z Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Wtóruje jej Jarosław Rosłoń ze Związku Pracodawców Podmiotów Leczniczych. - Barierą dla zatrudniania pielęgniarek to przede wszystkim język. Ponadto powinien być maks skrócony (do decyzji poszczególnych podmiotów leczniczych) czas uzyskania przez pielęgniarkę prawa wykonywania zawodu - mówi „SE” Jarosław Rosłoń. 

Żona ważnego polityka PSL jest Ukrainką. Opowiada, co dzieje się z jej rodziną [TYLKO W SE]

Express Biedrzyckiej - dr Małgorzata Bonikowska: Agresywna polityka nie opłaca się Rosji. Trzeba uderzyć w rosyjskie elity.
Sonda
Czy Ukraina wygra wojnę z Rosją?